Wleń na Dolnym Śląsku zmaga się z poważnymi skutkami powodzi. Hala szkolna została zalana, a mieszkańcy musieli ewakuować się na wyższe piętra. Burmistrz Artur Zych apeluje o ostrożność, podkreślając, że sytuacja jest dramatyczna, a woda zagraża miasteczku.
Prezydent Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak w poniedziałek rano przekazał dobre informacje. "Poprawia się sytuacja w centrum miasta"- informuje. Niestety nadal poziom wody w rzece Kamienna w Cieplicach jest powyżej stanu alarmowego.
Kłodzko zostało kompletnie zalane. Przez 25-tysięczne miasto przeszedł prawdziwy kataklizm. W niektórych częściach Kłodzka woda zaczęła nieco opadać, odsłaniając mrożący krew w żyłach obraz. Na nagraniach, jakie pojawiają się w sieci, widać przerażające skutki przejścia powodzi. Miasto będzie się podnosiło po tym dramacie latami.
Wielka woda dotarła do Dzierżoniowa. W mieście zalane są niektóre ulice, ale część wiosek dookoła miasta jest odcięta od świata. - Jesteśmy jedną taflą wody. Moje oczy czegoś takiego nie widziały - mówi w rozmowie z o2.pl sołtys wsi Mościsko, Danuta Martowłos.
Stronie Śląskie zostało niemal całkowicie zniszczone przez powódź. Ulice, którymi jeszcze kilka dni temu spacerowali mieszkańcy, zmieniły się w rwące potoki. Kataklizm sparaliżował życie w mieście, a ludzie z przerażeniem obserwowali, jak woda niszczy ich dorobek życia.
Sytuacja mieszkańców gmin Wleń i Lwówek Śląski staje się coraz bardziej dramatyczna. Zbiornik na jeziorze Pilchowickim, znajdującym się na rzece Bóbr, jest już przepełniony, co zmusza do prowadzenia kontrolowanych zrzutów wody. W nocy burmistrz Miasta i Gminy Wleń poinformował, że woda przelała się przez wały.
Kotlina Kłodzka i Stronie Śląskie to obszary, które zostały doszczętnie zdewastowane przez żywioł. - Większość miejsc, które są mi dobrze znane teraz toną pod masywem wody - mówi w rozmowie z o2.pl czytelniczka pani Malwina. W Kłodzku mieszkańcy najbardziej potrzebują wody butelkowanej, jedzenia, a także odzieży, bielizny i obuwia w różnych rozmiarach.
Dolny Śląsk zmaga się z poważnymi skutkami powodzi, jednak pojawiły się pierwsze oznaki poprawy. W Kłodzku woda zaczyna opadać, a Most Gotycki powoli wyłania się spod zalanych obszarów. Poziom Odry w Chałupkach także maleje, dając nadzieję na stabilizację sytuacji.
Pomoc dla powodzian w Polsce oferują organizacje z Niemiec. Do Jeleniej Góry dotarły już łóżka, koce, oraz przybory higieniczne. Dzięki temu powstał kolejny punkt dla osób ewakuowanych z terenów zalanych.
Agregaty prądotwórcze, nagrzewnice i inne najpotrzebniejsze rzeczy zostały wysłane z pierwszym transportem pomocy dla powodzian w niedzielę wieczorem. Transport opuścił centrum Polskiego Czerwonego Krzyża (PCK) w Lublinie, aby dotrzeć do osób dotkniętych powodzią. To pierwszy taki transport, ale zapewne nie ostatni.
Przez powódź Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zmuszona była do zamknięcia wielu dróg. Najpoważniejsze zagrożenia koncentrują się obecnie w miejscowości Prudnik na DK40, budowanym moście na rzece Bóbr na trasie DK94 oraz na odcinku DK94 między Oławą a Wrocławiem.
Mały potok Szklarzynka zamienił się w rwącą rzekę. Przebywający w willi "Orle gniazdo" w Szklarach goście zostali odcięci od drogi wyjazdowej. Właścicielka posiadłości zrelacjonowała, co dzieje się na miejscu.
Od kilku godzin południe Polski walczy ze skutkami powodzi. Jednym z miejsc, które szczególnie mocno ucierpiały są Głuchołazy. Na skutek zalania, tysiące mieszkańców pozostało bez wody, gazu i prądu. Z pomocą wyszła im już sieć sklepów Biedronka, która do miasta wysłała ciężarówkę z pomocą humanitarną dla mieszkańców.
Jest ogromny, ale przed nim też ogromne zadanie. Zbiornik Racibórz Dolny został otwarty w 2020 roku, ale dopiero teraz na dobre rozpoczął pracę. Ma pomieścić nawet 185 mln m3 wody i zaczyna zbierać jej nadmiar. Docelowo przed powodzią ma uchronić Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle, po to powstał po tragicznej powodzi z 1997 roku. Czy teraz pomoże ocalić 2,5 mln ludzi?
Sytuacja w Kłodzku jest wyjątkowo dramatyczna. Poziom Nysy Kłodzkiej wynosi już 796 cm, bijąc rekord z 1997 roku. Pomimo tego, niektórzy mieszkańcy dopiero teraz decydują się opuścić swoje domy. Strażacy kontynuują akcje ratunkowe – jednym z takich przypadków była ewakuacja starszej pani, którą uratowano z dachu zalanego budynku.
Sytuacja powodziowa po obu stronach granicy jest poważna, a w licznych miejscach woda osiągnęła poziomy z 1997 roku — napisał na platformie X Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Jak zdradził, zdaniem jego czeskiego odpowiednika w najbliższych godzinach sytuacja może się jeszcze pogorszyć.
Sytuacja mieszkańców niżej położonych zabudowań Bystrzycy Kłodzkiej, a szczególnie małych miejscowości w okolicach tego miasta, jest tragiczna – mówią mieszkańcy walczącego z powodzią miasteczka. Burmistrz Renata Surma apeluje o pomoc dla ludności z miejscowości Wilkanów i Pławnica.
Setki mikrozbiorników wodnych rozsianych po naturalnym terenie wspomagają retencję gromadzącej się wody i przeciwdziałają powodziom. Podczas gdy powódź zbiera żniwo w wielu miejscach w Polsce, Lasy Państwowe przekonują do renaturyzacji starorzeczy w naszym kraju.