Nawet 400 zmobilizowanych żołnierzy armii Putina mogło zginąć w wyniku ataku ukraińskich sił na na bazę w Makiejewce, w okupowanym okupowanym obwodzie donieckim - podają władze w Kijowie. Incydent potwierdzają rosyjskie źródła, jako przyczynę wskazując używane przez żołnierzy telefony komórkowe. Rosjanie twierdzą też, że zginęło 63 żołnierzy.
Władze tzw. Donieckiej Republiki Ludowej przekazały wdowom po zmarłych zmobilizowanych żołnierzach "prezenty świąteczne". Kasze, mięsne konserwy i płyny do mycia naczyń trafiły do kobiet opakowane w worki na śmieci. Propagandyści pochwalili się, że wdowy otrzymały "aż" 30 takich paczek.
18-letni Illia Gamanin walczący po stronie tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej zginął w wojnie - podają prorosyjskie kanały na Telegramie. Mieszkańca Kupiańska (obw. charkowski) wcześniej pokazowo, jak niszczył ukraińskie godło, nazywając go "faszystowskim". Po wyzwoleniu regionu uciekł do Rosji.
Rosyjski przywódca Władimir Putin zapowiedział wizytę na okupowany przez Rosjan Donbas - przekazał jego rzecznik prasowy. Jednak, jak podkreśla portal "The Insider", lider Kremla mówił o tej wizycie kilkakrotnie, ale ani razu nie została zrealizowana.
W trakcie wojny wielokrotnie przekonaliśmy się, że Rosjanie notorycznie wykorzystują propagandę do realizacji swoich celów. Nowy przykład? Oto "sztuka" w wykonaniu ludzi Władimira Putina. Kulminacyjnym momentem owego wątpliwej jakości "dzieła" była napaść "ukraińskich nacjonalistów" na rosyjską publiczność.
Wielu cudzoziemców walczy po stronie Ukrainy przeciwko Rosji. Są jednak też tacy, którzy wpierają reżim Władimira Putina. Jeden z nich, 28-letni Włoch, zginął ostatnio podczas walk w Dobnasie.
Tysiące Rosjan uciekają z kraju przed mobilizacją na wojnę z Ukrainą. Bilety lotnicze są wyprzedane, a na lądowych przejściach granicznych z Kazachstanem, Armenią i Gruzją ustawiły się gigantyczne kolejki. Jeden z blogerów postanowił nagrać mężczyzn, którym nie po drodze z mobilizacją. Zadał jedno, proste pytanie. Odpowiedzi były zaskakujące...
Prorosyjscy separatyści z tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej nie chcą walczyć na terenach samozwańczej republiki-sąsiadki, gdzie obecnie trwają najcięższe starcia. Po bardzo trudnych miesiącach mają twierdzić, że "już wypełnili swój obowiązek wojskowy". Dlatego też buntują się przeciwko idei wzajemnego wsparcia.
Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu, pewnym tonem przekonuje, że wojna z Rosją zakończy się powrotem Ukrainy do granic z 1991 roku. Pierwsze efekty zmian będą jego zdaniem widoczne już w sierpniu.
Lisiczańsk na wschodzie Ukrainy oblężony jest przez rosyjskie siły, które posuwają się naprzód. W tej sytuacji władze lokalne nakazały mieszkańcom natychmiastową ewakuację z powodu "realnego zagrożenia życia i zdrowia".
Rosyjskie firmy budowlane rekrutują pracowników do odbudowy zniszczonych przez rosyjskie wojska miasta w Donbasie. Szukają pracowników nawet w oddalonych miejscowościach na Syberii. Proponują około 90 tys. rubli pensji (ok. 7 tys. zł) i "zapewnienie bezpieczeństwa od FSB".
Otwarta wojna w Ukrainie trwa od niemal czterech miesięcy, jednak w Donbasie działania zbrojne są nieodłącznym elementem codzienności już od przeszło ośmiu lat. Jak wygląda ten region obecnie, gdy toczą się zacięte walki Rosjan z Ukraińcami? Krążące po sieci nagranie, które załączamy poniżej, wzbudziło w internautach olbrzymie emocje.
Federacja Rosyjska twierdzi, że wydała już 800 tys. paszportów mieszkańcom okupowanego Donbasu. Jak wynika z danych przekazanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Rosji, obywatelstwo uproszczoną drogą przyznano wielu osobom pochodzącym z tzw. DRL i ŁRL. Choć Władimir Putin oba regiony uznał jako osobne państwa, wszystko wskazuje na to, że planuje uczynić je częścią swojego kraju.
Uważany za jednego z najbardziej okrutnych generałów w rosyjskiej armii Roman Berdnikow miał zginąć 5 czerwca w zamachu w Ukrainie - tym samym, w którym życie stracił inny generał Roman Kutuzow. Zdaniem niezależnych dziennikarzy z Rosji i Ukrainy Moskwa próbuje to zatuszować. Oznaczałoby to bowiem, że Rosja w Donbasie straciła dwóch najważniejszych dowódców.
Znany ukraiński reporter "The Kyiv Independent" Illia Ponomarenko opublikował w mediach społecznościowych wzruszający wpis. Reporter marzy, by po zwycięstwie Ukrainy "powrócić do ukochanej Jerozolimy".
Dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy pokazuje kolejną porażkę Rosjan w Donbasie. "Sekunda i twój złom idzie do piekła" - podkreślają Ukraińcy, którzy dołączyli do wpisu film.
Prezydent Rosji Władimir Putin jest zainteresowany wschodnimi regionami Ukrainy i przygotowuje się do nowej ofensywy — twierdzi brytyjski wywiad. Według niego kolejnym celem Rosji będą duże miasta w obwodzie donieckiem, m.in. Kramatorsk i Konstantynówka.
Do mediów społecznościowych trafiło wideo z frontu wojennego. Poborowi z Donieckiej Republiki Ludowej zostali nagrani podczas rozmowy, w której stwierdzili, że zostali potraktowani jak mięso armatnie.