Polacy bardzo chętnie wyruszają do lasów. Celem jest oczywiście znalezienie dorodnych grzybów. Podczas takich wypraw trzeba pamiętać o kilku niezwykle istotnych zasadach.
Leśnicy z Nadleśnictwa Suchedniów natknęli się w lesie na niezbyt przyjemną niespodziankę. Na pniu drzewa tuż przy drodze ułożony został... aktywny granat z zapalnikiem. To najprawdopodobniej niewybuch z czasów II wojny światowej, który wciąż był zdolny do eksplozji. Najbardziej niepokojący jest fakt, że ktoś gołymi rękami przenosił go z miejsca na miejsce.
Leśnicy Lasów Państwowych po raz kolejnych zaczarowali internautów. Na Facebooku udostępnili zdjęcia, które niejednego wprawiły w konsternację. Nie, na fotografiach nie widzimy rafy koralowej. To... grzyby w naszym rodzimym lesie!
Złota polska jesień zawitała do parków i lasów. Dla miłośników spacerów i grzybów to idealny czas na poszukiwania leśnych skarbów. Niestety, jak donoszą Lasy Państwowe, w niektórych miejscach sezon na grzybobranie dobiega końca. Leśnicy pokazali zdjęcie z Bieszczadów.
Zbieranie grzybów tej jesieni, to nasz sport narodowy. Grzybiarze wytężają wzrok, wpatrując się w leśne runo. Ale uwaga, na poszukiwania dorodnych borowików czy świeżych podgrzybków są też mniej konwencjonalne sposoby. Wystarczy zadrzeć głowę do góry i spojrzeć w korony drzew.
W lesie pod Krasnymstawem (woj. lubelskie) doszło do tragedii. 72-letni mężczyzna został przygnieciony przez drzewo podczas wycinki. Niestety, jego życia nie udało się uratować. Ciało znalazły służby, zaalarmowane wcześniej przez zaniepokojonych bliskich drwala.
Leśnicy po raz kolejny uchylili rąbka tajemnicy na temat leśnych ostępów. Tym razem wyjaśnili pewne zjawisko, które z pewnością nurtowało wiele osób lubiących przechadzać się po leśnych terenach. Jeśli bacznie obserwujecie przyrodę, na pewno nie raz was to zastanawiało.
Gorzowscy funkcjonariusze odebrali przed kilkoma dniami nietypowy telefon. Zadzwonił do nich mężczyzna, który utknął w lesie w czasie grzybobrania. Wraz z nim było kilka innych osób, w tym dziecko. Mundurowi ruszyli na ratunek. Na szczęście było jeszcze widno.
Powiedzieć, że sezon grzybowy 2022 jest w pełni, to jak nie powiedzieć nic. Trudno nie zauważyć, że pogoda sprzyja tegorocznym zbiorom, a lasy są pełne grzybów. Nie dość, że jest ich dużo, to przy odrobinie szczęścia możemy znaleźć prawdziwie rekordowe okazy. Gigantyczną wersję borowika szlachetnego dostrzegła w lesie jedna z użytkowniczek forum grzybowego na Facebooku. Zobaczcie sami!
Prawie cztery godziny trwały we wtorek poszukiwania 77-letniego mieszkańca gminy Blachowania (woj. śląskie), który zaginął w lesie. W akcję poszukiwawczą zaangażowanych było 70 mundurowych, w tym policjanci i strażacy. Przed 23.00 policjanci odnaleźli seniora. Dzięki temu 77-latek bezpiecznie wrócił do domu.
Jak się okazuje, nie tylko grzyby można znaleźć jesienią w polskich lasach. W jednym z nich na terenie Wielkopolski, mężczyzna znalazł... opuncję ogrodową. Internauci wręcz nie dowierzają zdjęciu, jakie pojawiło się na Facebooku. - To nie fotomontaż - zapewnia autor zdjęcia.
W piątek policja została zawiadomiona o zaginięciu 55-latka. Mężczyzna wyszedł na spacer do lasu i ślad po nim zaginął. Odnalazł go prawdziwy czworonożny bohater, policyjny pies Mister.
Miłośników grzybobrania absolutnie nie brakuje. Idąc do lasu, należy postępować bardzo rozsądnie. Policja przypomina, jakich zasad trzeba bezwzględnie przestrzegać.
Jesienny las kryje w sobie wiele tajemnic. Grzybiarze, którzy wcześnie rano wyruszają do lasu mogą być świadkami niezwykłego widowiska. Leśnicy pokazali dowody.
Złodzieje działający na terenie naszego kraju znaleźli nowy, nietypowy sposób na zarobek. Polskie służby coraz częściej odnotowują kradzieże... mchu. Roślina ta masowo jest wywożona z lasów, a następnie złodziejskie łupy sprzedawane są m.in. w Niemczech, gdzie mech cieszy się obecnie dużym zainteresowaniem.
Na niebezpieczne znaleziska natknęli się pracownicy podczas prac na terenie leśnym w miejscowości Zaleśniak w województwie kujawsko-pomorskim. Leśnicy natychmiast wezwali policję, która zabezpieczyła miejsce do czasu przyjazdu wojskowych saperów.
Leśnicy z Nadleśnictwa Baligród (woj. podkarpackie) zauważyli w ostatnim czasie wysyp muchomorów czerwonych w bieszczadzkich lasach. Na dowód pokazali zdjęcia. To może oznaczać tylko jedno. Pracownicy Lasów Państwowych mają dobre wieści dla grzybiarzy.
Sezon na grzybobranie w pełni. Amatorzy leśnych zbiorów tłumnie wyruszyli do lasów. Niestety oprócz pięknych okazów w lasach można spotkać np. jadowitą żmiję. Przekonała się o tym pani Magda. Jej historia można być przestrogą dla innych.