Dziennikarka z Syberii, Maria Ponomarienko, która odbywa karę sześciu lat więzienia za sprzeciw wobec agresji Rosji przeciwko Ukrainie, ogłosiła strajk głodowy za kratkami. Informację podał we wtorek portal RusNews na Telegramie.
Petro Andriuszczenko przekazał, że rosyjscy żołnierze zorganizowali skład broni ukryty w głębi osiedla mieszkalnego w Mariupolu. Jest to już kolejny raz, kiedy rosyjska armia stosuje taktykę "żywej tarczy".
Rosja otwiera filię szkoły Marynarki Wojennej w okupowanym Mariupolu. Sam Władimir Putin zdecydował o "otwarciu" wspomnianej placówki. Tamtejsza Rada Miasta nie ma wątpliwości. Celem jest rusyfikacja dzieci. Warto przypomnieć, że to kolejna forma "przestawiania" młodzieży. Do samej Rosji wywieziono ok. 20 tys. osób.
Do ogromnej kłótni doszło w okupowanym przez Rosjan Mariupolu. Jeden z czeczeńskich turystów wjechał dużym samochodem na sam środek plaży, czym wzbudził wściekłość odpoczywających tam osób. Nagranie dotarło nawet do doradcy Razmana Kadyrowa.
Brahim Saadoun z Maroka na studia do Kijowa przyjechał jeszcze w 2019 roku. Zżył się z tym krajem tak bardzo, że postanowił wstąpić do Sił Zbrojnych Ukrainy i walczyć z agresją po ataku Rosjan. Za to został pojmany i skazany na karę śmierci. Dziś jest wolny w swoim kraju, ale wciąż nie jest bezpieczny.
Choć wojna w Ukrainie wciąż się nie zakończyła, to już dziś śledczy zbierają materiały dowodowe na zbrodnie wojenne Rosjan. Jak podaje "The Guardian" obecnie prawnicy mieli dostarczyć do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze dowody na temat celowego głodzenia ludności w Mariupolu.
Minęły blisko dwa lata odkąd setki ukraińskich obrońców Mariupola i Azowstalu trafiło do rosyjskiej niewoli. Ukraińskie władze robią wszystko, by ściągnąć ich do kraju. Niestety najnowsze informacje są fatalne. Jak podkreśla telewizja Biełsat, 1600 osób nadal przebywa w rosyjskiej niewoli.
Niemiecki kanał telewizyjny ARD ujawnił, że niemieckie firmy pomagają Rosjanom w odbudowie okupowanego ukraińskiego miasta Mariupol. Dziennikarze weszli w posiadanie mocnych dowodów, które nie zostawiają wątpliwości. Mariupol został niemal doszczętnie zniszczony i przyłączony do Rosji w 2022 roku, gdy agresor napadł na Ukrainę.
Minęły blisko dwa lata odkąd setki ukraińskich obrońców Mariupola i Azowstalu trafiło do rosyjskiej niewoli. Ukraińskie władze robią wszystko, by ściągnąć ich do kraju. Do sieci trafiło zdjęcie jednego z obrońców miasta, który wrócił do ojczyzny w zeszłym miesiącu. Jego wygląd wprost poraża.
W środę doszło do wymiany jeńców wojennych między Rosją a Ukrainą. Uwolniono 207 obywateli Ukrainy i 195 żołnierzy Federacji Rosyjskiej. W mediach społecznościowych pojawiły się wzruszające nagrania z tego zdarzenia. Jeden z żołnierzy ZSU nie mógł uwierzyć, że jest wolny.
Marianna Wyszemirska, słynna kobieta z Mariupola, która omal nie zginęła podczas rosyjskiego bombardowania szpitala położniczego, miała podpisać się na liście poparcia Władimira Putina jako kandydata na prezydenta Rosji. Wygląda na to, że ukraińska blogerka po raz kolejny wpadła w szpony rosyjskiej propagandy.
To historia jak z filmu, choć wydarzyła się niedawno w Ukrainie. Halyna Fedyszyn to ostatnia kobieta z pułku "Azow", która była w rosyjskiej niewoli od 2022 roku i heroicznej obrony Mariupola. Właśnie wróciła do kraju, a czekający na nią ukochany błyskawicznie się oświadczył.
Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych, poinformował na Twitterze, że ukraińscy nastolatkowie z tymczasowo okupowanych regionów na wschodzie Ukrainy, zostali przewiezieni do rosyjskiego miasta Penza na "szkolenie wojskowo-patriotyczne".
Rosjanie sięgają po bardzo prymitywne zagrywki, aby upokorzyć Ukrainę i zwyciężyć wojnę - chociaż w propagandowym wymiarze. Tym razem okupanci postanowili symbolicznie połączyć dwa miasta, które zrównali kiedyś z ziemią - Grozny i Mariupol.
Mieszkańców okupowanego Mariupola obudziły w piątek rano głośne wybuchy w pobliżu portu. Wstępnie chodzi o atak na miejsca zamieszkania rosyjskich żołnierzy. Zginąć miało co najmniej czterech oficerów rosyjskiej armii.
Hakerom z Ukrainy udało się zidentyfikować ponad 150 żołnierzy pułku lotnictwa szturmowego Federacji Rosyjskiej. Byli oni odpowiedzialni między innymi za ogromne zniszczenia w Mariupolu, w tym słynnego teatru dramatycznego.
Rosyjscy okupanci zamierzają przywieźć na roboty budowlane do okupowanego Mariupola więźniów z Białorusi, skazanych za drobne przestępstwa - poinformował doradca mera miasta Petro Andriuszczenko. Dodał, że Rosjanie budują nowe bloki dla swoich obywateli, a nie dla mieszkańców zniszczonego miasta.
Podczas wizyty Władimira Putina w Mariupolu, propagandyści nagrali mnóstwo pokazowych filmików, na których mieszkańcy rzekomo chwalą dyktatora. Na jednym z nich emerytki nieudolnie próbują udawać zachwyt z przyjazdu rosyjskiego przywódcy do zniszczonego przez jego armię miasta.