Lokalny portal chojna24.pl poinformował, że niemieccy policjanci przywieźli do Polski rodzinę imigrantów z Bliskiego Wschodu. Osoby te miały zaczepiać mieszkańców i oddalić się w nieznanym kierunku. - Czekamy na wyjaśnienia ze strony niemieckiej - mówi o2.pl Tadeusz Gruchalla, rzecznik prasowy MOSG.
W sieci udostępniono zdjęcie z miejscowości Czerlonka na Podlasiu. Na przystanku widać grupę migrantów. Sołtys wsi alarmuje, że ludzie boją się wyjść wieczorem na ulicę. Sprawę skomentował Krzysztof Bosak. - Czyli zaczęło się. Tak to właśnie wyglądało na Węgrzech w 2015 roku - napisał polityk.
Czy to przygotowania do rozlokowania migrantów? - pytają podlascy samorządowcy, którzy przed kilkoma tygodniami otrzymali pismo od wojewody. Prosił on w nim, by władze lokalne wskazały liczbę miejsc, które mogłyby zostać wykorzystane przy napływie cudzoziemców, niebędących Ukraińcami.
Służby reagują na śmierć 21-letniego żołnierza, który zginął na granicy z Białorusią. Przedstawiciele Służby Ochrony Państwa poinformowali, że przekładają zaplanowane na dzisiaj obchody święta tej formacji. - To wyraz solidarności z wojskiem i rodziną - uzasadniają funkcjonariusze SOP.
Do sieci trafiło kolejne nagranie z polsko-białoruskiej granicy. Widzimy na nim kilku polskich policjantów oraz – po drugiej stronie płotu – grupę migrantów. Dwóch zamaskowanych mężczyzn wykonuje charakterystyczny gest – palec wskazujący uniesiony w górę. Co oznacza takie zachowanie?
Na granicy polsko-białoruskiej nadal niebezpiecznie. Tylko w sobotę 8 czerwca 150 migrantów próbowało nielegalnie przedostać się na polską stronę (tak wynika z informacji reporterów stacji RMF FM). Zwykle atakują w grupach, które jak przekazała rzeczniczka komendanta głównego policji, są "niezwykle agresywne". W ruch idą kamienie, szkło oraz wszystko, czym da się zrobić krzywdę funkcjonariuszom.
Migranci próbujący przedostać się z Białorusi do Polski udostępniają w sieci nagrania, na których wykonują gest ręką. Co oznacza palec uniesiony ku górze? Ekspert wyjaśnia.
Pewien Pakistańczyk od dwóch dekad próbuje przedostać się do Włoch. Za każdym razem mężczyzna był łapany przez służby i decyzją sądu odsyłany do swojego kraju. Mimo to próbował po raz kolejny dostać się do Europy. Kiedy wiosną przybył do włoskiego portu w Ankonie, sytuacja znów się powtórzyła.
Na granicy polsko-białoruskiej dochodzi do coraz większej liczby incydentów z udziałem migrantów. Okazuje się, że cudzoziemcy znaleźli nowy sposób, aby dostać się do Polski. Według informacji "Rzeczpospolitej" migranci coraz częściej wybierają drogę lotniczą. Skala zjawiska rośnie.
Krzysztof Bosak w rozmowie z Polsat News mówił, czy popiera działania rządu w sprawie wzmocnienia granicy polsko-białoruskiej. Jednocześnie przyznał w kontekście ostatniego ataku na polskiego żołnierza, że służby powinny mieć większa swobodę w użyciu broni palnej. Polityk wskazał też, kiedy funkcjonariusze powinni strzelać.
Szpital w Hajnówce, gdzie leczony jest żołnierz raniony przez migranta na granicy polsko-białoruskiej, zmaga się z dużymi wyzwaniami. Często trafiają tutaj migranci, strażnicy graniczni i ranni wojskowi. Zastępca dyrektora placówki dr Tomasz Musiuk w rozmowie z "Faktem" wspomina o "wypaleniu lekarzy i zmęczeniu sytuacją".
Premier Donald Tusk przywraca strefę buforową w woj. podlaskim. Ma to związek z narastającą presją migrantów na granicę polsko-białoruską. Jakie konsekwencje dla okolicznych mieszkańców będzie miała ta decyzja?
Na granicy z Białorusią znów jest gorąco. Straż Graniczna mówi o agresji ze strony migrantów, aktywiści zaś twierdzą, że na granicy umierają niewinni ludzie. — Niestety, polski rząd robi dokładnie to, na czym zależy Łukaszence i Putinowi, czyli straszy nas uchodźcami — przekonuje w rozmowie z "Faktem" Bartosz Rumieńczyk z "Grupy Granica".
Polski żołnierz został raniony nożem przez migranta, który próbował przedostać się przez granicę polsko-białoruską. "Gazeta Prawna" zapytała gen. Romana Polko, dlaczego wojskowy nie użył broni. Były dowódca GROM wskazał na regulacje prawne i powiedział o sytuacji, w której "dochodzimy do absurdu".
Na antenie stacji BBC prezenterka była zmuszona przeprosić brytyjskiego polityka Nigela Farage'a. Powodem było wcześniejsze oskarżenie go o używanie "podżegającego języka". Farage cytował premiera Donalda Tuska.
Polski żołnierz patrolujący granicę z Białorusią został ugodzony nożem przez jednego z migrantów. W obliczu tych doniesień, w przestrzeni publicznej pojawiły się głosy, żeby zaminować pas nadgraniczny. Jarosław Wolski, analityk zajmujący się wojskiem i obronnością, jest przeciwny temu rozwiązaniu. Tłumaczy, dlaczego.
Jak informują przedstawiciele Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, znany jest stan żołnierza rannego przez nielegalnego migranta na granicy z Białorusi. Wojskowy, który trafił do szpitala, jest w stabilnym i niezagrażającym życiu.
Kryzys migracyjny na polsko-białoruskiej granicy nie zakończył się po postawieniu muru. Cudzoziemcy wciąż go pokonują. Jak pokazano na nagraniu, wystarczyło użyć lewarka, aby rozchylić metalowe pręty. W ten sposób imigranci przedostali się z Białorusi na polską stronę.