Rosyjski piosenkarz Dima Biłan był jednym z uczestników słynnej "nagiej imprezy", którą w Moskwie zorganizowała Nastia Iwlejewa. Celebryta stara się teraz zrobić wszystko, aby uniknąć najsurowszej kary za wywołanie ogólnokrajowego skandalu. I nie trafić w mundurze na pierwszą linię frontu.
Rosjanie zamarzają w swoich własnych mieszkaniach, a siarczyste mrozy i kolejne awarie systemów ogrzewania sprawiły, że żyją w ekstremalnie ciężkich warunkach. Właśnie jeden z mieszkańców stołecznej aglomeracji pokazał, jak wygląda klatka schodowa w budynku, w którym od wielu dni nie ma ciepła. To szokujący obrazek, którym Rosja straszyła niedawno Zachód.
- 2024 rokiem rodziny? Zwróćcie zmobilizowanych ich rodzinom - zażądały w Moskwie żony żołnierzy walczących w Ukrainie, które ponownie domagały się powrotu najbliższych do domów. Władimir Putin i jego ludzie mają powody do obaw?
Na przedmieściach Moskwy doszło do poważnej awarii, która pozbawiła ogrzewania nawet 65 tysięcy ludzi. A ci są zdesperowani, bo mrozy w nocy sięgają nawet minus 27 stopni Celsjusza. By jakoś się ogrzać, rozpalają ogniska na balkonach. Władze są bezradne, ogrzewania nie ma i nie wiadomo, kiedy zacznie działać.
Mieszkańcy Podolska, miasta leżącego nieopodal Moskwy, od kilku dni nie mają ogrzewania, prądu i bieżącej wody. Jest zima, ludzie marzną i czekają na pomoc, ale ta nie nadchodzi. Zamiast tego władze wysłały przeciw nim policję, która zaczęła spisywać mieszkańców. Sytuacji to nie poprawiło, a problem nie zniknął.
Rosyjska policja starła się z grupą imigrantów z Tadżykistanu na słynnym moskiewskim targowisku Sadowod. Służby pojawiły się tam, by wyłapać osoby nielegalnie przebywające w Rosji i skierować je do walki na ukraińskim froncie. Doszło do zamieszek, podczas których zatrzymano 80 osób.
Rosjanie mają problem i muszą błagać Władimira Putina o pomoc, bo inaczej ich los będzie marny. Chodzi o mieszkańców przedmieść Moskwy, którzy od początku zimy nie doczekali się ogrzewania swoich domów. W Rosji zaczyna brakować oleju opałowego, o czym władze milczą. A ludzie są zdesperowani, więc zwrócili się do samego prezydenta.
Im dłużej trwa wojna ukraińsko-rosyjska, tym bardziej obie strony konfliktu są zmęczone i tym mniej wiedzą, o co tak naprawdę toczą się krwawe walki. Ukraińcy chcą wyzwolić kraj, Rosjanie chcą rzucić go na kolana, ale obie armie są daleko od swoich celów. I mają problem z tym, by przełamać impas. Wycofać się? Atakować i tracić dalej ludzi? W Moskwie nie wiedzą, co dalej.
Pijany Rosjanin dźgnął nożem brytyjskiego prawnika, ponieważ myślał, że ten jest szpiegiem. Ranny trafił do szpitala z obrażeniami głowy i klatki piersiowej. Do zdarzenia doszło w Moskwie.
Sytuacja Rosji komplikuje się coraz bardziej. Chociaż do jakiegokolwiek rozstrzygnięcia jeszcze daleko, Rosjanie wydają się przygotowywać na wszystkie scenariusze - nawet te najgorsze.
Terrorysta Igor Girkin w areszcie czeka na wyrok za swoją wywrotową działalność w Rosji. Został zaatakowany podczas spaceru i dotkliwie pobity, ponoć przez współwięźnia, który pochodzi z Ukrainy. Życie byłego agenta FSB i żołnierza z pewnością lekkie i przyjemne nie jest.
Sankcje nie dotknęły Rosjan, sklepy są pełne, a ceny bardzo przystępne — oto przekaz rosyjskiej tiktokerki, która twierdzi, że pokazuje, "jak wygląda rosyjska rzeczywistość" po kilku miesiącach od nałożenia sankcji. Tylko czy Rosjanka mówi prawdę? Sprawdziła to Polka, która mieszka w Moskwie.
Anton Heraszczenko, doradca szefa ukraińskiego MSW, na swoim profilu na Twitterze publikuje wiele materiałów, które pokazują, co dzieje się w Rosji. Teraz jeden z reporterów zapytał mieszkańców Rosji, co sądzą o wojnie i drugiej mobilizacji wojskowej.
Osiem osób zginęło w moskiewskich kanałach po tym, jak zostały uwięzione przez ulewne deszcz. Do tej pory udało się znaleźć cztery ciała.
Youtuber Wiaczesław Zarucki wybrał się do Warszawy. Rosjanin już pewien czas temu uciekł ze swojego kraju, aby móc bez cenzury opowiadać w sieci o Rosji. Na stałe mieszka w Gdańsku, jednak tym razem przekonywał, że Warszawa jest według niego idealnym miastem do życia. Polską stolicę porównał z Moskwą.
Władimir Putin nadal cieszy się sporym poparciem zwykłych obywateli Rosji i może bez większych przeszkód rządzić krajem. Dlaczego tak się dzieje, skoro kraj przegrywa wojnę, gospodarka się kurczy i Rosja jest w izolacji? Psycholog Aleksander Kiczajew uważa, że ludzie już nawykli do nowej rzeczywistości i nie zamierzają się buntować. Tak robili od wieków i ta strategia się sprawdza.
Rosja to stan umysłu. Dowodem na to jest nagranie, które opublikowano w sieci. Widać na nim mężczyznę, który odbezpiecza granat i wrzuca go do stojącego na parkingu Jaguara. Chociaż w środku siedział kierowca pojazdu, to ostatecznie nic poważnego mu się nie stało.
- Wojna powraca do Rosji - powiedział Wołodymyr Zełenski w ostatnim przemówieniu, komentując ataki dronów w Moskwie i na Krymie. Prezydent Ukrainy nie odniósł się bezpośrednio do oskarżeń Kremla, jakby to Kijów stał za tymi manewrami.