Czy grozi nam wybuch III wojny światowej? Brytyjski generał nie ma wątpliwości, że taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy. Sir Patrick Sanders podaje nie tylko datę, ale i trzy kraje, które mogą wciągnąć NATO w wyniszczający konflikt. Głównym prowodyrem ma być oczywiście Rosja.
Militarna agresja na Ukrainę spotęgowała obawy pozostałych sąsiadów Federacji Rosyjskiej. Nie studzą ich kolejne wypowiedzi samego Władimira Putina i jego propagandystów. W jednej z ostatnich agitek na antenie rządowych mediów padła nazwa jednego z krajów NATO. Rosjanie chcieliby go zaatakować rakietami Topol-M.
W lutym Donald Trump groził palcem krajom NATO, które niewystarczająco dużo inwestują w wojskowość. Okazuje się, że jeżeli w nadchodzących wyborach na prezydenta Stanów Zjednoczonych zwycięży kandydat Republikanów, to polityka NATO powinna skupić się na Polsce – podaje "Washington Examiner".
Andrzej Duda przybywa aktualnie w Waszyngtonie na szczycie NATO. W wolnej chwili polski prezydent postanowiła doszlifować formę. W towarzystwie szefa swojego gabinetu Marcina Mastalerka i redaktora naczelnego "Faktu" Michała Wodzińskiego wybrał się na siłownię w Białym Domu.
Trzy umowy o współpracy Polski z siłami NATO oraz deklaracja wspólnych zakupów min morskich potwierdzona przez Ministerstwo Obrony Narodowej. W ten sposób NATO chce chronić energetykę na Bałtyku we współpracy z krajami nadmorskimi. Umowy podpisano 9 lipca w Waszyngtonie.
W poniedziałek Donald Tusk i Wołodymyr Zełenski podpisali umowę w dziedzinie bezpieczeństwa. W jej ramach w Polsce ma powstać nowy legion. - Każdy obywatel Ukrainy, który zdecyduje się wstąpić do legionu, będzie mógł podpisać kontrakt z Siłami Zbrojnymi Ukrainy - zapowiedział prezydent Ukrainy.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg odmówił komentarza na temat tego, co przywódcy myślą o pogorszeniu się stanu zdrowia Joe Bidena. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że liderzy sojuszu boją się ewentualnej wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich.
Światowe media spekulują o ewentualnym wycofaniu się Bidena z wyborów po debacie z Donaldem Trumpem, w której obecna głowa państwa sprawiał wrażenie zagubionego. Zaniepokojeni postawą Bidena w ostatnich tygodniach są także przywódcy państw NATO.
Tykająca bomba, którą był Sahel - region położony na południowych obrzeżach Sahary, eksplodowała. Skutki - terror, chaos, ponowne otwarcie prowadzącej do Europy "drogi ognia". I niepokój NATO. - Rosja już próbuje wykorzystywać sytuację - mówi o2.pl dr Aleksandra Bukowska-McCabe, współautorka raportu, który ma pomóc zmienić sytuację u wrót południowej flanki NATO, zanim będzie za późno.
Aż 2500 dronów bojowych za łączną kwotę 4 mln euro trafi do Ukrainy z Łotwy. Jak zapowiada biuro prasowe współpracujące z łotewskim ministrem obrony narodowej, najprawdopodobniej rozpoczną one swoją służbę już w najbliższych tygodniach. Jest to kolejne wsparcie Ukrainy przez tzw. koalicję dronów.
Donald Trump rozważa scenariusze zakończenia wojny w Ukrainie. Kandydat Republikanów na prezydenta USA ma już negocjować z Władimirem Putinem na temat tego, ile terytorium Ukrainy będzie mogła zatrzymać Rosja - podaje portal "Politico". Trump ma też myśleć o porozumieniu, na mocy którego NATO zobowiąże się do nierozszerzania się na wschód.
Niemiecki generał dowodzący oddziałami NATO mówi wprost: Rosja posiada już potencjał, który mógłby umożliwić wywołanie kolejnego konfliktu. Dodaje, że kraje członkowskie sojuszu muszą wykorzystać czas, by się przygotować i ostatecznie zapobiec wojnie.
Przedstawiciele NATO wyrazili zaniepokojenie działaniami Rosji na Morzu Północnym. Chodzi o ewentualne zaminowanie kluczowej infrastruktury zachodniej. Rosyjskie statki miały wykonać nawet 1000 podejrzanych manewrów.
Rosyjski generał Igor Kiryłow po raz kolejny mówi o brudnej bombie. Stwierdził, że Ukraina konstruuje taką broń. Oskarża też Polskę i Rumunię - twierdzi, że przez kraje biegną szlaki zaopatrzenia. Rosjanin nie przestawił żadnych dowodów na podparcie swojej tezy.
Na ulicach Serbii coraz częściej słychać nawoływania do walki o Kosowo, które w 2008 roku ogłosiło swoją niepodległość. Kraj ten, przez wielu wciąż uznawany za serbską prowincję, odłączył się od byłej Jugosławii jeszcze w 1999 roku. Pomogło mu w tym NATO, czego Belgrad nie może wybaczyć. Władze Serbii coraz częściej mówią o odzyskaniu dawnych terenów.
Sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg podkreśla, że NATO rozważa postawienie broni nuklearnej w stan pogotowia ze względu na ewentualne zagrożenie ze strony Rosji i Chin.
W ostatnich dniach na polsko-białoruskiej granicy doszło do eskalacji przemocy, jakiej nikt nie mógł się spodziewać. Śmierć czynnego żołnierza broniącego Unii Europejskiej była wydarzeniem bez precedensu, które pociągnęło za sobą rozmowę na temat potencjalnej reakcji sojuszu NATO.
Po raz kolejny w propagandowym programie Władimira Sołowjowa jednym z głównych tematów są groźby kierowane w stronę Zachodu. Jak stwierdził jeden z będących w studiu "ekspertów", filmy Quentina Tarantino dosadnie pokazują, że europejskie społeczeństwo rozumie tylko język siły. Rosjanie wszystko przekręcili, wyszło śmiesznie i strasznie zarazem.