W Pabianicach (woj. łódzkie) od 12 lat funkcjonuje okno życia. W 2002 roku Adrian R. zostawił tam 8-miesięczną dziewczynę, której wcześniej zabił matkę. W ciągu kilkunastu lat dzwonek w dyżurce pielęgniarek odezwał się kilkanaście razy - trzykrotnie znaleziono wówczas dzieci.
Noworodek, który trafił w piątek (12 maja) do okna życia przy lubelskim Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia znajduje się pod opieką lekarzy. Z przekazanych informacji wynika, że jego stan jest stabilny.
Dramatyczne informacje płyną z Mediolanu (Włochy). W piątek 29 kwietnia bieżącego roku senior zauważył maleńką rączkę wystającą z czerwonego zawiniątka włożonego do kontenera Caritasu na ubrania. Podszedł bliżej i zamarł z przerażenia. Odwinął pospiesznie pakunek. Było tam ciałko małej dziewczynki.
Dramatyczne znalezisko w jednym z pociągów, który przejeżdżał przez Moskwę. W toalecie rosyjskiego składu natrafiono na zwłoki noworodka z ranami kłutymi szyi oraz zwojem papieru w buzi. O morderstwo dziecka podejrzana jest jego 25-letnia matka.
Dziecko, które przyszło na świat w Japonii, z miejsca stało się hitem internetu. Mały chłopiec tuż po urodzeniu zaczął stroić minki, które udało się uchwycić za pomocą aparatu fotograficznego. Internauci pokochali tę bogatą mimikę i nieustannie sobie z niej żartują. To nasza DziennaDawakaDobregoNewsa.
Niezwykły przypadek prosto z brazylijskiej porodówki. W Ameryce Południowej urodził się chłopiec ważący... ponad 7 kilogramów! Lekarze musieli przeprowadzić cesarskie cięcie, by pomóc 27-letniej mamie powitać jej syna na świecie.
Na porodówce w szpitalu w Kansas City w USA lekarze i rodzice przeżyli szok. Noworodek przyszedł na świat z... zębami. "To zdarza się to raz na 2000 urodzeń" - pisze mama chłopca.
Do zupełnie zaskakującego wydarzenia doszło w Stanach Zjednoczonych. W jednej z tamtejszych placówek medycznych na świat przyszedł wyjątkowy noworodek. Medycy byli w szoku, gdy chłopiec otworzył usta.
W Niemczech rozpoczął się proces 24-letniej Polki oskarżonej o brutalne zamordowanie swojego dziecka. Tuż po porodzie kobieta miała uderzyć głową noworodka o krawędź stołu, a następnie wyrzucić zwłoki do publicznego kosza na śmieci. Na sali rozpraw kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów.
W Mönchengladbach w zachodnich Niemczech rozpoczął się proces młodej Polki oskarżonej o zabójstwo noworodka. 24-letnia Karolina P. zabiła swoją nowo narodzoną córeczkę. Ciało dziecka znaleziono w koszu na śmieci. Kobieta przyznała się do winy.
Micha Bailey mieszkająca w brytyjskim mieście Canterbury w hrabstwie Kent, podzieliła się z internautami swoim sposobem na uspokojenie dziecka. Młoda mama przyznała, że nie spała od wielu nocy, bo nie mogła uśpić swojej córeczki.
Kobieta wyszła ze szpitalnego pokoju dosłownie na chwilę. W tym czasie maleńkim bobasem miał zająć się jego tata. Gdy wróciła, nie wierzyła w to, co zobaczyła. Wszystko uwieczniła na nagraniu, które później umieściła w mediach społecznościowych. Jak z opieki nad dzieckiem wywiązał się jej partner?
Niepokojące sceny rozegrały się w poniedziałek na porodówce w Kępnie (woj. wielkopolskie). Podczas zabiegu odcinania pępowiny, noworodek spadł ze stołu. Teraz do sprawy ustosunkował się kępiński szpital. Zwołano w tej sprawie konferencję prasową.
<p class="ql-indent-1">Przerażające sceny rozegrały się w poniedziałek na porodówce w Kępnie (woj. wielkopolskie). Podczas operacji odcinania pępowiny, noworodek upadł z wysokości na twarde podłoże. Dziewczynka z urazem twarzoczaszki została przewieziona na oddział neonatologiczny szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Dramatyczna sytuacja miała miejsce na porodówce w Głogowie (woj. dolnośląskie). Podczas zabiegu cesarskiego cięcia lekarz odbierający poród przypadkowo zranił dziecko. Noworodek musiał zostać bezzwłocznie przewieziony do szpitala we Wrocławiu, gdzie poddano go "zabiegowi naprawczemu".
Świeżo upieczeni rodzice nagrali reakcję psa na widok nowo narodzonego członka rodziny. Na miliony wyświetleń i fenomenalne komentarze internautów nie trzeba było długo czekać. Filmik szybko stał się viralem. - Coś cudownego! Pies to najlepszy przyjaciel - pisali zachwyceni użytkownicy mediów społecznościowych. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Tego obawia się chyba każda ciężarna. W Środzie Wielkopolskiej ruch na drodze był tak duży, że rodząca kobieta nie miała szans na szybkie dotarcie do szpitala. Na szczęście mama, która jej towarzyszyła, wiedziała, co należy robić.
25-letnia Savannah Looney we wrześniu zeszłego roku urodziła córeczkę Milę. Zdziwienie rodziców i lekarzy na porodówce było ogromne, gdy zobaczyli dziewczynkę z burzą ciemnych włosów. Teraz dziecko ma osiem miesięcy i jeszcze bujniejszą fryzurę. To trzeba zobaczyć.