Po weekendowej pogodowej sielance nie ma już śladu. Rano w północnej Wielkopolsce padał śnieg, a w ciągu dnia w wielu regionach musimy być przygotowani także na grad i burze. W nocy na północy chwyci mróz.
Musimy na jakiś czas pożegnać się ze słoneczną aurą – od poniedziałku 25 marca czeka nas zmiana pogody i powrót marcowej pluchy. W ciągu najbliższych dni temperatura będzie znacznie niższa, w nocy może spaść poniżej zera.
Będzie taki podmuch wiosny, że czapki będą spadać z głów. Meteorolodzy ostrzegają przed gwałtownymi zmianami pogody jakie w najbliższych dniach zafunduje niż Bennet.
"Pogodę w Polsce kształtuje rozległy wyż, który rozciąga się od Niziny Węgierskiej na wschodzie aż po Morze Liguryjskie na zachodzie" - alarmuje MeteoGroup Polska.
Przedwiośnie z temperaturami sięgającymi 13 st. C - taką pogodę zapowiadają prognozy na weekend. Przed nami jeszcze środowy akcent ze śniegiem, ale później czeka nas zmiana, która pozwala myśleć o powolnym żegnaniu zimy.
Synoptycy zapowiadają przedwiośnie, a ich słowa potwierdza przyroda. Pierwsze śnieżyczki przebiśniegi, które zwykle zwiastują nadejście wiosny, zakwitły w Bieszczadach. To nie jedyne rośliny wieszczące żegnanie zimy.
W wielu rejonach Polski możemy spodziewać się w sobotę intensywnych opadów śniegu. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Miejscami może spaść nawet do 35 centymetrów śniegu.
Prawie 4 tys. odbiorców zostało w środę wieczorem bez prądu - poinformowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Są to mieszkańcy województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Wiatr osłabnie dopiero w czwartek po południu - zapowiadają synoptycy.
Chmury i opady śniegu - tym dzisiaj wyróżniać się będzie pogoda na północy i wschodzie kraju. Przez silny wiatr będziemy odczuwać niższą temperaturę. Prognozowane są też zawieje śnieżne. Na drogach będzie ślisko. Wydano ostrzeżenia dla czterech województw.
Coraz więcej serwisów pogodowych zgadza się, że w tym roku jest szansa na białe święta. Na mapach prognozowanej pokrywy śnieżnej jest od 5 do nawet 18 centymetrów śniegu. Nie tylko w górach, ale praktycznie w całej wschodniej Polsce.
Intensywne opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu zdominują wtorek. Kierowcy i piesi już od rana muszą uważać na drogi i chodniki, które będą wyjątkowo śliskie. IMiGW wydał ostrzeżenia dla pięciu województw przed oblodzeniem i obfitymi opadami śniegu.
Na wschodzie minus 5, a na zachodzie plus 5. Tak duża różnica temperatur to wynik wypierania zimnych mas powietrza przez ciepły front z zachodu. Wciąż jednak może padać śnieg i marznący deszcz. IMGW ostrzega kierowców: to będą trudne godziny.
Porywisty wiatr na południu Polski spowodował, że straż pożarna interweniowała aż 951 razy. Ponad półtora tysiąca gospodarstw domowych nadal nie ma prądu.
Poniedziałkowy poranek zaskoczył mieszkańców wielu miejscowości. Za oknami zobaczyli biały puch.
Dzisiejsza wichura i porywy wiatru do 100 km/h, to dopiero początek sezonu na jesienne sztormy w Polsce. - Sezon na wichury będzie trwał, dopóki północna część Atlantyku nie schłodzi się, czyli całą późną jesień i część zimy - przewiduje synoptyk Maciej Ostrowski.