Głuchołazy walczą z wielką wodą. Jest to bardzo trudna batalia. Powódź przybiera na sile. Do sieci trafiły kolejne migawki, które obrazują, w jak trudnym położeniu znajdują się mieszkańcy tej miejscowości.
- Widząc Odrę i to, jak mocno podniosło się koryto, aż przeszły mnie ciarki. Ostatnio było ono tak niskie... - relacjonuje w rozmowie z o2.pl Kamil Niewiński, który mieszka pod Legnicą. Z niepokojem śledzi on to, jak Polacy walczą z żywiołem.
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej przekazał wiadomość o śmierci pierwszej ofiary powodzi w Polsce. Funkcjonariusze z Kłodzka w rozmowie z Polską Agencją Prasową informują, że dotarcie do ofiary jest na razie niemożliwe ze względu na zalaną drogę.
Zalana słynna Cieszyńska Wenecja, woda wdzierająca się do piwnic kamienic i alarm przeciwpowodziowy ogłoszony nocą. Mieszkańcy Czeskiego Cieszyna już zostali ewakuowani. W rozmowie z o2.pl sytuację relacjonują mieszkańcy po polskiej stronie Olzy.
Koszmar przeżywają mieszkańcy miejscowości Głuchołazy. Wszystko z uwagi na konieczność walki z wielką wodą. Najnowsze ujęcia są wręcz porażające.
Premier Donald Tusk poinformował, że sytuacja w wielu rejonach objętych powodzią jest krytyczna. Podczas niedzielnej konferencji prasowej po odprawie ze służbami w Kłodzku, podkreślił konieczność wykonywania zaleceń dotyczących ewakuacji. Dodał, że jest pierwsza ofiara śmiertelna.
Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, tylko w sobotę ulewne deszcze spowodowały opóźnienie aż 451 pociągów na łączny czas 6382 minut, czyli ponad 106 godzin. Ponadto odwołano 86 wydarzeń przez warunki pogodowe.
Woda z Nysy Kłodzkiej zagraża zalaniem podtapianych już kamienic w Kłodzku. Poziom tej rzeki jest bliski rekordowym wartościom z katastrofalnej powodzi w 1997 roku. Woda sięga nawet 6,5 metra, co stanowi ogromne zagrożenie - informuje Polska Agencja Prasowa. Sytuacja uspokoiła się chwilowo w Lądku-Zdroju i Stronie Śląskie, gdzie Biała Lądecka zmniejszyła stan.
W niedzielę nad ranem suchy zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny na Odrze rozpoczął piętrzenie wezbranych wód – poinformowały Wody Polskie. Przed uruchomieniem zbiornika przeanalizowano sytuację w zlewni Odry w Polsce i Czechach oraz prognozy hydro-meteorologiczne – dodano w komunikacie. Największy zbiornik w Polsce ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole, czy Kędzierzyn - Koźle.
Powódź nocą zagarnęła kolejne tereny na południowym zachodzie naszego kraju. Pod wodą znalazło się Kłodzko, które tuż po godzinie 6 rano w niedzielę, 15 września pobiło rekord stanu wody z 1997 roku. Dramat mieszkańców pokazuje nagranie z monitoringu.
Wrocławski Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej poinformował, że po raz pierwszy w historii miasta wodę wezbraniową piętrzy aż 16 suchych zbiorników przeciwpowodziowych. Do tego cały czas działają poldery przeciwpowodziowe. Dolnośląskie władze robią wszystko, żeby scenariusz z 1997 r. się nie powtórzył.
Wrocław przygotowuje się na nadejście kulminacyjnej fali na Odrze, która jest przewidywana na wtorek, 17 września. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu informuje, że fala będzie się utrzymywać przez kilka dni. Miasto szykuje się do walki z wielką wodą.
W powiecie kłodzkim szczególnie niepokojąca sytuacja występuje w Stroniu Śląskim. Od rana poziom rzeki Białej Lądeckiej wzrasta w szybkim tempie. Wysokość wody, która przepływa przez tę miejscowość, zbliża się do poziomu wału przeciwpowodziowego. Widać już, że do katastrofy jest naprawdę blisko.
Czescy piłkarze z jednego z lokalnych klubów udowodnili w mediach społecznościowych, że nie przejmują się sytuacją powodziową. Zamiast martwić się o zniszczone boiska, postanowili wykorzystać zalane fragmenty terenu jako okazję do zabawy. Wyposażeni w akcesoria basenowe zorganizowali sobie wodne szaleństwo na boisku.
Niż genueński, zgodnie z przewidywaniami, na dobre zagościł w Europie Środkowej i przyniósł ulewne deszcze. Wody jest tak dużo, że z godziny na godzinę wylewają kolejne rzeki. Najgorzej jest aktualnie w Czechach, gdzie stan krytyczny przekroczyły już niemal wszystkie duże i małe rzeki. - Nic już w zasadzie nie możemy zrobić - mówi o2 pan Marek, który od lat mieszka z rodziną w Brnie.
Ulewne deszcze paraliżują Polskę. Szczególnie zła sytuacja jest w Głuchołazach (woj. opolskie), gdzie zagrożony jest tymczasowy most na drodze krajowej numer 40. Jego zniszczenie spowoduje zalanie sporej części miasta. Nagranie z wielką wodą w roli głównej mrozi krew w żyłach.
Zapora na Łomnicy ma zabezpieczać Karpacz przed powodziami. Jednak na nagraniach, jakie trafiły do sieci, widać jak ogromne ilości wody przedzierają się przez górne stany zapory i zalewają poniższe koryto rzeki. Mieszkańcy obserwują sytuację i zastanawiają się, czy zapora przetrwa. Burmistrz zdecydował się na wprowadzenie stanu pogotowia przeciwpowodziowego.
Ulewne deszcze paraliżują środkową Europę. Na południu Polski wiele rzek osiągnęło stan alarmowy. Jeszcze gorzej jest w Czechach, gdzie deszcze przyszły znacznie wcześniej. W sieci pojawiło się dramatyczne nagranie z powodzi w wysoko położonym schronisku górskim leżącym w Karkonoskim Parku Narodowym. Woda zalała Luční Boudę po czeskiej stronie.