Agresja Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy spotkała się ze sprzeciwem w wielu krajach na różnych kontynentach. Na licznych budynkach wyświetlono kolory ukraińskiej flagi. Zobaczcie, jak świat zareagował na wojnę.
Rosyjskie wojska atakują Ukrainę. W czwartkowy poranek pojawiły się informacje o eksplozjach w wielu miejscach kraju. Tymczasem Ukraińcy podejmują działania, których celem jest blokowanie agresorów.
W Narwiku w norweskim regionie Nordland Straż Przybrzeżna i Służby Celne weszły na pokład luksusowego jachtu, który cumował u wybrzeży miasta. Jak się okazało, jego właścicielem jest były oficer KGB i przyjaciel Władimira Putina.
Czwartkowy poranek przyniósł informacje o ruchach militarnych Rosji na terytorium Ukrainy. Pojawiły się doniesienia o eksplozjach w największych miastach - m.in. Kijowie czy Charkowie. Atak Rosji wpłynął na cenę ropy.
Jasnowidz Krzysztof Jackowski jakiś czas temu podzielił się swoimi przewidywaniami dotyczącymi planów Władimira Putina. Zaznaczał, że prezydent Rosji chce utworzyć trzy strefy wokół Ukrainy.
Pociski wystrzeliwane przez rosyjską armię spadają na terenie całego kraju, nie tylko na wschodzie, ale również między innymi w Kijowie czy Iwano-Frankowsku. W sieci pojawiają się kolejne wstrząsające nagrania.
Rosja zaatakowała Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny. Ukraińskie miasta są ostrzeliwane, a obywatele opuszczają kraj. W sieci pojawiają się pierwsze zdjęcia zniszczeń.
Obywatele Ukrainy z przerażeniem patrzą na wydarzenia w swoim kraju. W sieci pojawiły się nagrania wideo, na których widać cywili ukrywających się w podziemnych schronach.
Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Z nagrań, które pojawiają się w internecie, wynika, że zaatakowany został m.in. Łuck. To stolica obwodu wołyńskiego, znajdująca się około 100 km od granicy z Polską, dlatego jeszcze bardziej zaniepokoiło to Polaków. Eksperci wojskowi starają się tonować nastroje.
Amerykańska telewizja CNN uchwyciła przejmujące obrazki w Charkowie. W związku z atakiem militarnym Rosji na Ukrainę, który nastąpił w czwartek rano, 24 lutego 2022 roku, grupa cywili uklęknęła i zaczęła się modlić na jednym z placów w mieście.
- Mimo wysiłków wspólnoty międzynarodowej, Ukraina padła ofiarą brutalnej, niesprowokowanej i nieusprawiedliwionej rosyjskiej napaści - oświadczył w czwartek rano prezydent Andrzej Duda. Również rano odbyło się posiedzenie Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
Rosja zaatakowała Ukrainę. Według doniesień medialnych strzały słychać m.in. pod Kijowem. MSW Ukrainy radzi mieszkańcom pozostanie w domach i czekanie na sygnały alarmowe, które będą oznaczały konieczność ewakuacji do schronów. Wcześniej Władimir Putin ogłosił specjalną operację wojskową przeciwko Ukrainie i podkreślił, że Rosja jest "gotowa na wszystko".
W środę Parlament Ukrainy przegłosował wprowadzenie w kraju stanu wyjątkowego. Będzie on obowiązywał od północy 24 lutego przez co najmniej 30 dni. Ma on związek z obawami o inwazję ze strony Rosji.
Wyniki sondażu przeprowadzonego dla amerykańskiej telewizji CNN szokują. 50 proc. Rosjan uważa, że użycie sił zbrojnych wobec Ukrainy w celu uniknięcia jej dołączenia do NATO jest słuszne. Użyciu siły sprzeciwia się zaledwie jedna czwarta badanych.
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie wyraził solidarność z całym społeczeństwem ukraińskim, a w szczególności ze swoimi studentami pochodzącymi z Ukrainy. Władze uczelni zapewniły, że okażą pomoc każdemu, kto będzie jej potrzebował. Oświadczenie skomentowało wielu młodych Ukraińców.
Metropolita Epifaniusz, lider Cerkwii Prawosławnej Ukrainy (OCU), zabrał głos ws. możliwej inwazji rosyjskich wojsk na Ukrainę. Padły mocne słowa, które dalej podawane są przez zagraniczne media.
Państwa UE osiągnęły jednogłośne porozumienie w sprawie sankcji wobec Rosji. Podobną decyzję podjął prezydent USA Joe Biden. Niezadowoleni z tego faktu Rosjanie wyszli na ulicę okazać swój sprzeciw pod ambasadą Stanów Zjednoczonych. Wielu jednak zwraca uwagę, że bynajmniej nie był to zryw zwykłych mieszkańców, a może być prowokacja służb.
12 śmigłowców bojowych Boeing AH-64 Apache z Grecji przyleci do Polski. To wzmocnienie sił amerykańskich, które już są w Polsce w związku z kryzysem na Ukrainie. Śmiercionośne śmigłowce zostały stworzone do niszczenia czołgów. I choć nie są najnowocześniejsze, ze swojego zadania wywiązywały się znakomicie.