Pracownicy Nadleśnictwa Maskulińskie mieli ostatnio sporo szczęścia. Udało im się spotkać mamę z młodym rysiem. - Zgłoszeń naszych pracowników o spotkaniach z rysiami jest coraz więcej, z różnych części Polski - relacjonują pracownicy Lasów Państwowych.
Takie spotkania są niezwykle rzadkie. Po słowackiej stronie Tatr turysta natknął się na małego rysia. Bez wahania wyciągnął telefon i zaczął nagrywać zwierzę. Chociaż internauci chwalili rysia za jego urok i słodki wygląd, wielu z nich zwróciło uwagę na to, że zwierzę wydawało się wyraźnie przestraszone.
Do sieci trafiło absolutnie wyjątkowe nagranie. Na profilu @tatry_official na TikToku podzielono się siedmiosekundowym filmikiem, którego bohaterem jest ryś. Można na niego spojrzeć. Przede wszystkim warto jednak go posłuchać.
Na niezwykłym nagraniu z Puszczy Piskiej na Mazurach został uchwycony ryś polujący na swoją zdobycz. Po pewnym czasie dołączył do niego nieoczekiwany rywal, który próbował mu ją wykraść. Kto zwyciężył w tym starciu?
Nadleśnictwo Orneta (woj. warmińsko-mazurskie) udostępniło na Facebooku zdjęcia niezwykłej pary rysi. Zwierzęta te z reguły są samotnikami, w związku z czym taki widok należy do rzadkości. - Para spotyka się tylko w okresie rui, a ruja u tych zwierząt przypada na marzec. I najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z taką "zakochaną parą" - napisano we wpisie na Facebooku.
Na oficjalnym profilu Lasów Państwowych na portalu X pojawiło się przeurocze nagranie. Widzimy na nim rysie, które wdzięcznie zapozowały do kamery.
Podkarpacie słynie z urokliwych miejsc i niespotykanych nigdzie indziej zwierząt. Na górskich szlakach można spotkać m.in. rysia. W Polsce żyje niewiele ponad 200 okazów tego zwierzęcia, ale jednego z nich udało się nagrać. W fantastycznej scenerii!
Przyszła koza do... autobusu? Na jednym z przystanków w Rozprzy (woj. łódzkie) stały dwie białe kozy. Wyglądały jak pasażerki oczekujące na przyjazd autobusu. Policja namierzyła właściciela zwierząt, okazało się jednak, że mężczyzna nie był w stanie się nimi zająć. Był pijany.
Te wiadomości z pewnością zainteresują miłośników flory i fauny. Nadleśnictwo Trzebciny, które podlega Lasom Państwowym, opublikowało na swoim koncie na Facebooku ciekawe zdjęcie. Gdy leśnik zauważył to niecodzienne zwierzę, aż zaniemówił z wrażenia. "On jeszcze oczy ze zdumienia pociera" - napisano żartobliwie w poście w mediach społecznościowych.
Rysica o polsko -słowackich korzeniach o wdzięcznym imieniu Tylka podbija Internet dzięki fotopułapce Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dzika kotka i towarzyszące jej trzy maluchy są jedną z największych tegorocznych atrakcji Tatr. "To nasze wielkie skarby" - rozpływają się leśnicy.
Te informacje z pewnością zainteresują wszystkich miłośników przyrody. Nadleśnictwo Szczecinek, należące do Lasów Państwowych, opublikowało na swoim koncie na Facebooku bardzo ciekawe nagranie. "Meldujemy, że ryś od rana spaceruje u nas" - podali pracownicy. O co chodziło? Możecie być zdziwieni.
Niecodziennym spotkaniem w puszczy białowieskiej pochwalił się znany przyrodnik, fotograf i autor książek o zwierzętach, Adam Wajrak. W trakcie spaceru po lesie spotkał przedstawiciela rzadkiego gatunku. Początkowo mężczyzna był przekonany, że to zwykły lis.
Te informacje z pewnością zainteresują wszystkich miłośników przyrody. Nadleśnictwo Trzebielino, które należy do Lasów Państwowych, podzieliło się na swoim koncie na Facebooku ciekawym nagraniem. Leśniczy spotkał i nagrał w lesie (w biały dzień!) pięknego rysia. "Taka sytuacja należy do rzadkości" - napisano z dumą na profilu.
Babiogórski Park Narodowy opublikował na Facebooku nagranie, które stało się hitem mediów społecznościowych. Fotopułapka na terenie parku uchwyciła rysia bawiącego się w śniegu. Zarejestrowane sceny rozczuliły internautów.
Na terenie Nadleśnictwa Drawno w woj. zachodniopomorskim przyrodnicy wypuścili rocznego rysia, zaopatrzonego w obrożę telemetryczną. Pracownicy Drawieńskiego Parku Narodowego mówią o "historycznym wydarzeniu".
Nadleśnictwo Wałcz opublikowało na swoim profilu na Facebooku kolejne wyjątkowe zdjęcie. Przedstawia ono pewnego pięknego i dużego osobnika, który bez żadnego skrępowania w biały dzień paradował na oczach pracujących leśników. Poznajcie ciekawą historię z okolic Morzyc!
Nadleśnictwo Olszyn poinformowało o niezwykłym spotkaniu w środku lasu. Jeden z największych polskich drapieżników wpadł w oko przechodzącej leśną ścieżką kobiecie. Postanowiła sięgnąć po telefon, by zrobić kilka zdjęć i uwiecznić spotkanie. Taka okazja nie zdarza się często.