Ratownicy TOPR informują o kolejnych wypadkach, do których doszło w górach. Zostali wezwani m.in. do 5-letniego dziecka, które zgubiło się na szlaku.
W nocy z wtorku na środę ratownicy TOPR mieli pełne ręce roboty. Dwóch turystów utknęło w masywie Kozich Czub na Orlej Perci i trzeba było pomóc im zejść.
Na wysokościach w Tatrach doszło do dwóch bardzo niebezpiecznych sytuacji. Ratownicy TOPR musieli przeprowadzić reanimację dwóch turystów. Doszło u nich do nagłego zatrzymania krążenia. Na szczęście świadkowie zareagowali wzorowo.
Ratownicy TOPR pomogli 57-letniemu mężczyźnie, który doznał zawału na górskim szlaku. Poszkodowany został przetransportowany helikopterem do szpitala w Zakopanem. Wcześniej pierwszej pomocy udzielili mu turyści.
Ratownicy TOPR ruszyli na pomoc czwórce turystów, którzy utknęli na Wielkiej Galerii Cubryńskiej. Ich zachowanie mogło skończyć się tragedią.
Tragiczny wypadek w Tatrach. Pod Rysami ratownicy TOPR znaleźli w sobotę ciało turysty. Reanimacja nie była skuteczna, stwierdzono zgon mężczyzny. W Tatrach panują obecnie trudne warunki do uprawiania turystyki, dlatego ratownicy apelują o zachowanie szczególnej ostrożności.
W sobotę rano w rejonie Mięguszowieckiej Przełęczy w Tatrach konieczna była interwencja ratowników TOPR. Turysta upadł i doznał urazy stawu kolanowego. Mężczyzna został przewieziony do szpitala w Zakopanem śmigłowcem ratowników. TPN apeluje o ostrożność podczas wycieczek.
Trwają poszukiwania 24-letniego Kornela Kosarzyckiego, który po raz ostatni był widziany w środę, 14 lipca w Tatrach Słowackich. Miał wrócić 17 lipca, ale do teraz nie ma z nim żadnego kontaktu. Jego samochód znaleziono na parkingu w słowackiej Tatrzańskiej Jaworzynie.
W niedzielę po południu troje turystów - ojciec z dwiema córkami - weszło na szlak Orlej Perci w Tatrach Wysokich. Podczas powrotu pojawiły się spore problemy. W związku z tym interweniował śmigłowiec TOPR.
Niespokojnie w Tatrach, gdzie tuż przed wprowadzeniem narodowej kwarantanny pojawiło się wielu turystów. Niestety, doszło do kilku groźnych wypadków. Najbardziej niebezpiecznie było na Rysach.
Trwa akcja ratunkowa TOPR w Tatrach. Turystka w wyniku silnego podmuchu wiatru spadła z grani i doznała urazu kończyn.
W sobotę rano w Tatrach pod Zawratem turyści natrafili na ciało mężczyzny. Po przybyciu helikoptera TOPR okazało się, że w pobliżu znajduje się kolejne ciało. Przyczyną śmierci był upadek z wysokości.
W Tatrach doszło do serii wypadków. Aż 4 osoby przetransportowano do pobliskich szpitali helikopterami.
Turyści byli zupełnie nieprzygotowani do takiej wyprawy, a ratownicy musieli działać w bardzo ciężkich warunkacgh - TOPR pokazuje zdjęcia z sobotniej akcji i przestrzega: w Tatrach obowiązuje 3. stopień zagrożenia lawinowego.
Tragiczny sezon w polskich Tatrach. Od 15 czerwca do końca września ratownicy TOPR byli wzywani do 613 wypadków. Dwa były najtragiczniejsze.
Ratownicy TOPR otrzymali informację, że 26-letni turysta z Ukrainy wyruszył w Tatry w celach samobójczych. Natychmiast przystąpili do działania, dzięki czemu udało się odnaleźć i powstrzymać mężczyznę przed odebraniem sobie życia.
Turysta poślizgnął się w rejonie Koziej Przełęczy i zsunął się po śniegu w stronę Dolinki Pustej. Został przetransportowany do szpitala śmigłowcem TOPR.
W dalszym ciągu warunki do uprawiania turystyki są bardzo złe. Wiele szlaków jest zamkniętych. TOPR apeluje o rozsądek i apeluje: "Odradzamy wyjścia w góry!". W czwartek ratownicy znosili z gór ranną turystkę. Akcja była bardzo trudna. Jest nagranie.