Tak wspiera się wataha wilków! Nagranie z zamontowanej w lesie fotopułapki uchwyciło moment, w którym las przemierza wilcza rodzina. Jeden z wilków nie ma łapy, ale dzięki obecności innych członków stada zdaje się nic z tego nie robić. Nagranie podbija sieć.
Przez cały XX wiek na terenie Belgii nie odnotowano ani śladu wilków. Jednak od niedawna przyrodnicy tryumfują, bo znów gdzieniegdzie można spotkać odciski łap tych zwierząt. Innego zdania są farmerzy, którzy obawiają się ataku wilków na ich gospodarstwa.
Wilki z Małopolski zagryzły dwa psy. Do brutalnego zdarzenia z udziałem dzikich zwierząt doszło w gminie Korzenna w powiecie nowosądeckim. Sytuacja miała miejsce w nocy z piątku na sobotę na terenie dwóch domostw. Jednego psa wilk zabrał wraz z łańcuchem, którym był uwiązany.
Oto kolejna porcja ciekawostek przyrodniczych. Tego niektórzy z was na pewno nie wiedzą. Nadleśnictwo Białowieża zamieściło na swoim profilu na Facebooku intrygujące zdjęcie wraz z edukacyjnym opisem. Dzięki niemu, można dowiedzieć się, dlaczego kruki często i chętnie "kręcą się" w pobliżu wilków.
Pani Ania nie może się otrząsnąć po ostatnich wydarzeniach. Wataha wilków zaatakowała jej wiernego pupila, psa Cygana. Najbardziej cierpi wnuczka kobiety, która bardzo kochała czworonoga.
Nadleśnictwo Hajnówka na swoich mediach społecznościowych opublikowało niezwykły film, który świadczy o jednym: tu były wilki. "Po upolowaniu jelenia, po sytym posiłku, zostały tylko kostki" - czytamy na Facebooku.
Kolejne niepokojące doniesienia na temat wilków w Małopolsce. Lokalny portal twierdzi, że watahy podchodzą do domów, zakradają się na posesje i do miast. Na dowód publikuje krwawe zdjęcia zagryzionej sarny.
Członek Stowarzyszenia "Z Szarym Za Płotem" dokonał makabrycznego odkrycia. Na terenie Nadleśnictwa Dębno odnalazł dwa martwe wilki zakopane w lesie. Sprawę bada policja i prokuratura.
Sławomir Skukowski jest fotografem przyrody. Częste przebywanie na łonie natury stwarza mu okazję do bycia świadkiem wyjątkowych sytuacji. Pewnego ranka uwiecznił, jak dzik samotnie przegania całą watahę wilków. Nagranie stało się hitem sieci.
Wilki żyją w grupach rodzinnych, zwanych watahami. Ostatnio jedna z wilczych watah żyjących w lasach lublinieckich (woj. śląskie) została uchwycona przez fotopułapkę. "Uprzedzając zbędne komentarze, wilki zamieszkują te lasy już kilka lat i nie stanowią zagrożenia dla ludzi" - podkreślają leśnicy.
Gmina Kaźmierz w woj. wielkopolskim wydała ostrzeżenie przed wilkami. Poinformowano także, w jakich regionach najczęściej widywane są drapieżniki.
Do dramatycznych wydarzeń doszło w miejscowości Pątnówek (woj. dolnośląskie). Na terenie budowy osiedla domów jednorodzinnych znaleziono ciało rozszarpanego zwierzęcia. Okazało się, że padło ono ofiarą wilków. To nie pierwszy taki przypadek w tej okolicy.
W niektórych regionach Polski można zaobserwować coraz częstsze wizyty wilków w miastach. Mieszkańcy są tym faktem przerażeni. Jak wyprosić z drapieżnika ze swojej posesji?
Mieszkańcy gminy Czarny Dunajec (woj. małopolskie) mają poważny problem. Od jakiegoś czasu po okolicy grasują wilki, które pożywiają się zwierzętami hodowlanymi. Do tej pory zabiły już około trzydziestu osobników. Atakują nawet w biały dzień.
Fotopułapki są bez wątpienia cennym narzędziem do wyłapywania leśnych niszczycieli. Już nieraz przyczyniły się do złapania osób, które zaśmiecały zielone tereny. Są też dla nas źródłem wyjątkowych ujęć ze świata dzikich zwierząt. Jedna z kamer zarejestrowała...szczeniaka wilka.
To nagranie podbija internet. Kobieta nagrała wilczą rodzinę, w biały dzień baraszkującą beztrosko na bieszczadzkiej łące. Wilków było tyle, że autorka filmiku z ledwością mogła się ich doliczyć.
Leśniczy z Nadleśnictwa Baligród w woj. podkarpackim zarejestrował w Bieszczadach watahę wilków, która oznacza granice swojego terytorium. Zazwyczaj jednak wilki aktywne są w nocy.
Mieszkańcy gminy Różany w województwie mazowieckim obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Po okolicy zaczęły grasować wilki, które niepokojąco blisko podchodzą do gospodarstw. Kilka dni temu zaatakowały stado krów. Burmistrz wystosował specjalny apel do miejscowej ludności.