Mieszkanka Poznania zauważyła w swoim mieszkaniu ogromnego węża chińskiego. Jak się okazało, wlazł do kuchni przez otwarte okno. Gad został już zabezpieczony przez Straż Miejską, ale dotychczas nie ustalono, kto był jego właścicielem.
Straż Miejska w Bydgoszczy interweniowała wobec niecodziennego zgłoszenia. Funkcjonariusze zostali wezwani do jednej z Żabek, gdyż w jej wnętrzu grasował gad. Zarówno sprzedawca, jak i klienci poczuj się zagrożeni.
Jedna z mieszkanek warszawskich Bielan przeżyła prawdziwe chwile grozy w swoim mieszkaniu. Kiedy weszła na chwilę do kuchni, na podłodze znalazła metrowego węża. Na pomoc ruszył jej ekopatrol.
Chwile grozy przeżył pewien mieszkaniec Malezji, który postanowił skorzystać z toalety we własnym domu. Mężczyzna usiadł na ubikacji i chciał pograć na telefonie. Nie miał pojęcia, że tuż pod nim czai się ogromny pyton.
W mediach społecznościowych pojawiło się nietypowe ogłoszenie. Okazało się, że zaginął wąż boa. Zrozpaczony właściciel szuka go dosłownie wszędzie. Na odnalezieniu zwierzęcia zależy mu tak bardzo, że dla znalazcy wyznaczył nagrodę.
Chwile grozy przeżyła kobieta, która wybrała się z dziećmi na biwak nad Jeziorem Durowskim (woj. wielkopolskie). W pewnym momencie spostrzegała w swoim namiocie pełzającego węża. Matce z dziećmi na pomoc ruszyli strażacy.
Niemka pozuje z wielkimi gadami na szyi. Jak się okazuje, od dziecka pasjonowała się wężami i w wieku trzynastu lat zaczęła hodować własne. Helen Hahn ma obecnie 24 lata. Odwagą skradła serca tysięcy fanów. Zwierzęta, z którymi robi sobie zdjęcia, są dwa razy większe od niej. Te osobniki są uważane za największe i najcięższe gatunki węży na świecie.
Tego typu sceny to rzadkość w przyrodzie. Myszy czy małe płazy stanowią zazwyczaj pożywienie dla węży. Okazuje się jednak, że w obliczu poważnego zagrożenia, pozornie wrogie gatunki mogą ze sobą współpracować.
Media społecznościowe obiegło mrożące krew w żyłach nagranie. Widać na nim ogromnego węża wślizgującego się na maskę terenowego samochodu. Internauci dali upust swojemu przerażeniu w komentarzach pod filmem.
Sceny grozy rozegrały się na początku tygodnia w Indiach. Znany poskramiacz węży został ugryziony przez kobrę. Mężczyzna w stanie krytycznym trafił do szpitala. Media społecznościowe obiegło wstrząsające nagranie z incydentu.
W jednym z mieszkań w Świdniku domownicy znaleźli węża. Na miejsce od razu wezwano służby. Pomocy udzielili jednak wolontariusze lubelskiej Fundacji Epicrates.
Trudno uwierzyć w to, co woźny znalazł na terenie szkoły. Niedaleko boiska, na którym bawiły się dzieci, skrywał się… silnie jadowity wąż. Do sieci trafiło zapierające dech w piersiach nagranie z akcji usuwania groźnego zwierzęcia z otoczenia uczniów. Film ma już prawie 30 milionów wyświetleń!
Mieszkańcy miasta Adelajda w Australii postanowili przygotować się do świąt wcześniej i ubrać choinkę już w listopadzie. Nie spodziewali się jednak, że wśród ozdób w pudełku zobaczą... ogromnego węża. Szybko wezwali pomoc. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Z nietypowym problemem musiał zmagać się Holender odwiedzający RPA. Mężczyzna został ukąszony przez jadowitą kobrę podczas wizyty w toalecie. Ugryzienie spowodowało problemy z przyrodzeniem.
W sieci pojawiło się nagranie wideo z karaibskiej Dominiki, które wstrząsnęło internautami na całym świecie. Wśród lasów deszczowych miejscowi mieszkańcy odkryli ogromnego węża. Być może jest to największy okaz w historii świata.
Prawdziwy horror przeżył śmiałek, który chciał zrobić sobie selfie z grzechotnikiem. Pomysł ten spalił na panewce, gdy niebezpieczny wąż ukąsił go w ramię. Spowodowało to problemy poszkodowanego zarówno w sferze zdrowotnej jak i finansowej.
Chwile grozy przeżył w środę rano pewien mieszkaniec Australii. Keith Williams postanowił rozpocząć dzień od uprzątnięcia naczyń stojących na suszarce. Nagle z przerażeniem spostrzegł, że pomiędzy szklankami "suszy się" olbrzymi pyton.
Grzybiarz z Dolnego Śląska nieźle się wystraszył, gdy zauważył w lesie potężnego boa dusiciela. Zwierzę czeka, aż zgłosi się po niego jego właściciel.