We wtorek (21 marca) w Aliquippa w Pensylwanii zaleziono ciało martwego mężczyzny. W domu, w którym mieszkał, przebywało 200 węży, w tym 60 jadowitych. Przyczyna śmierci 23-latka nie jest jeszcze znana.
Szokująca "niespodzianka" w pewnym z domów w miejscowości Kalbar w Queensland (Australia). Kobieta w trakcie zmiany pościeli omal nie umarła na zawał serca, gdy znalazła w niej czającą się... dwumetrową nibykobrę siatkowaną. To jeden z najbardziej jadowitych węży na całym świecie. Zobaczcie, jak się zachowała.
Rodzina z Sydney nie miała pojęcia o skali niebezpieczeństwa kryjącego na ich podwórku. 2-letni chłopiec, biegając po ogródku, natknął się na jaja jednego z najbardziej jadowitych węży w Australii. Na miejscu musiał interweniować specjalista.
Ta wyprawa do Australii mogła się skończyć prawdziwą tragedią dla brytyjskiego turysty. Ben wybrał się tam wraz ze swoją partnerką Georgią, by nie tylko odpocząć, ale też poznać z bliska florę i faunę tego kraju. Niestety, coś poszło nie tak i aż za dobrze poznał australijskie zwierzęta. Mężczyzna omal nie stracił życia!
Firma zajmująca się wyłapywaniem niebezpiecznych zwierząt w Australii zamieściła wideo, które stało się hitem mediów społecznościowych. Pewna Australijka zachowała stoicki spokój, kiedy pomiędzy jej nogami pojawił się bardzo jadowity wąż.
Nie milkną echa wokół zdarzenia, do którego doszło w Stanach Zjednoczonych. Kevin Justin Mayorga został zatrzymany przez policję po tym, jak w trakcie kłótni ze swoją dziewczyną odgryzł głowę jej wężowi.
Mieszkanka Wildy w Poznaniu opublikowała na jednej z grup facebookowych zaskakujący wpis. Kobieta poinformowała, że odwiedził ją w domu niespodziewany gość. Była zaskoczona jego wizytą. Chodzi o... węża. Niestety kobieta nie zna się na tych gadach i nie jest w stanie określić gatunku. W sieci szuka właściciela nieznajomego wędrowniczka.
Rodzina z RPA znalazła pod choinką jadowitego węża. Czarna mamba schowała się pod świątecznym drzewkiem, spod którego wyciągnął je wezwany profesjonalny łapacz węży. "Mikołaj zostawił mi wczesny prezent świąteczny" - napisał na Facebooku Nick Evans.
Pasażerowie lotu z Florydy do New Jersey mają za sobą prawdziwe chwile grozy. Powód? W pierwszej klasie pojawił się pasażer na gapę. To był... wąż. Po pokładzie zaczęły roznosić się krzyki, ludzie wpadli w panikę. Konieczna okazała się interwencja służb.
Leśnicy z nadleśnictwa Baligród udostępnili w sieci niesamowite wideo, które przypomina profesjonalny, emocjonujący film przyrodniczy. Pracownikowi Lasów Państwowych udało się uchwycić węża w trakcie obiadu. Brakuje jedynie komentarza Krystyny Czubówny.
Mieszkający w Indiach 26-letni Dharamveer wybrał się na lokalny targ w mieście Badaun. Na miejscu spotkał zaklinacza węży, od którego wziął gada aby sobie zrobić z nim zdjęcie. Oplótł go sobie wokół szyi, a kiedy sięgał po telefon - wąż ugryzł go w rękę. Ukąszenie okazało się śmiertelne.
To była bardzo nietypowa interwencja strażników miejskich na Mazowszu. Municypalni z Płocka dostali zgłoszenie o "ogromnym wężu" ukrywającym się za szafami jednego z salonów samochodowych. Pracownicy salonu woleli nie ryzykować i wezwali na miejsce pomoc.
Do 20 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który próbował przemycić do Stanów Zjednoczonych pytony w spodniach. Celnicy nie mogli uwierzyć własnym oczom, kiedy znaleźli w jego ubraniu aż trzy węże. Prokuratura z miasta Albany poinformowała, że w miniony wtorek 4 października 36-latek usłyszał zarzuty. Za wwiezienie do kraju pytonów birmańskich podejrzany może zapłacić nawet ćwierć miliona dolarów grzywny.
Mieszkaniec Zabrza (woj. śląskie) przeżył szok, gdy otworzył maskę swojego samochodu osobowego. Mężczyzna od razu chwycił za telefon i wezwał służby.
Straż Miejska z Poznania otrzymała nietypowe zgłoszenie. We wtorek 16 sierpnia zaniepokojony mieszkaniec poinformował funkcjonariuszy o wielkim wężu pełzającym po placu zabaw. Gad wpełzł też do auta.
Nietypowa interwencja strażników miejskich w Murowanej Goślinie w województwie wielkopolskim. Mundurowych wezwali działkowicze, którzy zauważyli na swojej działce pojedynek... węża z ropuchą.
Samolot tureckich linii lotniczych SunExpress leciał z Ankary do Düsseldorfu w Niemczech. Jeden z członków personelu pokładowego twierdzi, że na jego pokładzie odkrył coś bardzo nietypowego. Chodzi o odciętą głowę węża znalezioną w jedzeniu.
W jednym z mieszkań w Lublinie doszło do kuriozalnej sytuacji z udziałem egzotycznego zwierzęcia. Historia brzmi komicznie, ale lublinianinowi z pewnością nie było do śmiechu. Gdy korzystał z toalety, na plecy nagle spadł mu... wąż.