Rosjanie głosują w wyborach prezydenckich, które niezależnie od prawdziwych wyników wygra Władimir Putin. Ale władze lokalne dbają o to, żeby ludzie oddali jednak głosy na swego przywódcę i prześcigają się w pomysłach, jak kupić ich głosy. A że wiedzą, co kochają Rosjanie, to w lokalach pojawiła się "kiełbasa wyborcza". Wódeczka? Proszę bardzo.
Witalij Manski był zaufanym człowiekiem Putina przez lata. Za sprzeciwienie się wojnie i krytykę dyktatora jest wyklęty i ścigany listem gończym. Będzie rządzić do śmierci. Rosjan będzie poniżać, niszczyć, zabijać - mówi Manski w rozmowie z "Wyborczą".
Sytuacja jest bardzo poważna. W Rosji, gdzie aktualnie trwają wybory prezydenckie, niektórzy z obywateli już nie wytrzymują. W lokalach wyborczych dochodzi do licznych aktów dewastacji urn i kart do głosowania. Szczegółami podzielił się na swoim koncie w serwisie X (dawniej Twitter) Anton Geraszczenko, były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy.
Od piątku 15 marca do niedzieli 17 marca w Rosji odbywają się tzw. wybory prezydenckie. Niezależne media podają, że w różnych regionach doszło do incydentów. W sieci pojawiło się wideo, na którym widać, jak mieszkanka Moskwy pali swoją kartę do głosowania.
Rosjanie przekraczają kolejne granice. Na wojnie z Ukrainą są więźniowie, czy najemnicy z krajów afrykańskich oraz azjatyckich. O udział w wojnie miał zostać "poproszony" także Oleg Orłow, znany obrońca praw człowieka. Mężczyzna ma 71 lat, ale reżimowi w Moskwie zależy, by posłać go na front.
Od początku 2024 roku wiele mówiło się na temat rzekomej śmierci generała Walerija Gierasimowa w ataku sił ukraińskich na zaanektowany Krym. Rosyjski generał jednak żyje, a po kilku tygodniach pojawił się publicznie. Oddał swój głos w wyborach prezydenckich, oczywiście na Władimira Putina.
Są pierwsze incydenty wyborcze w Rosji. Trzy osoby, w tym w samej Moskwie, zakłóciły wybory poprzez uszkodzenie urn. W ten sposób chcą pokazać, że nie zgadzają się z polityką Władimira Putina i jego ludzi. Tym śmiałkom grożą teraz poważne konsekwencje, rosyjskie władze już się nimi zajęły.
Wybory w Rosji ledwo wystartowały, a już słyszymy o pierwszych skandalicznych przypadkach. Do lokali wyborczych dostarczono długopisy z zanikającym atramentem. Jak donoszą źródła w kraju, pismo znika pod wpływem ciepła. Czy to wyborcza sztuczka ludzi Władimira Putina?
Badacze wojenni od wielu miesięcy informują, że z Ukrainy porywane są dzieci i przewożone w głąb Rosji. Mają przebywać nawet w kilkudziesięciu różnych miejscach w całym kraju, a ich liczba zbliża się już do 30 tysięcy. Rosjanie traktują je jako "zdobycz wojenną", program zaaprobował sam Władimir Putin.
W Rosji rozpoczęły się wybory prezydenckie. Już ponad milion osób oddało swój głos - donoszą lokalne media. W mediach społecznościowych można sprawdzić, jak wygląda głosowanie. A głos do urny można wrzucić nawet z... Tuckerem Carlsonem czy portretem Władimira Putina. Wielkiego faworyta "elekcji" i władcy Rosji.
Protesty żon żołnierzy, porażki na froncie, czy w końcu ataki partyzantów w kraju - to problemy Władimira Putina w Rosji. Jest ich oczywiście znacznie więcej. Krwawy dyktator z pewnością zostanie prezydentem na kolejną kadencję, ale jego kraj jest daleki od pozycji mocarstwa, o której marzy przywódca.
Trwające wybory prezydenckie w Rosji mają zapewnić kolejną kadencję Władimirowi Putinowi. Dyktator rządzi w kraju z krótką przerwą od 1999 roku. Na stanowisku może pozostać nawet do 2036 roku. Może przebić największe postacie w historii Rosji, w tym samego generalissimusa Józefa Stalina.
Trwają wybory prezydenckie w Rosji. Mają one zapewnić dalsze rządy Władimirowi Putinowi. Nie wszyscy jednak są zadowoleni z przewidywanego wyniku, głos podnosi opozycja, która chce zorganizować nietypowy protest. Na organizatorów zamierzają polować rosyjskie służby. Będą aresztowania?
15 marca Rosjanie ruszają do urn. Zaczyna się plebiscyt, który kremlowskie media nazywają wyborami. Wygra Putin, ale nawet on nie wie, ilu Rosjan naprawdę go popiera. Więcej za to da się powiedzieć o tym, kto objąłby fotel prezydenta Federacji, gdyby wybory były wolne i prawdziwe. Mówi o tym o2.pl Lew Kadik, znający Rosję na wylot dziennikarz przebywający na Łotwie.
Rosyjski raper Jacques-Anthony zrobił sobie tatuaż z wizerunkiem Władimira Putina na przedramieniu. Muzyk zebrał wiele pochwał za swój "patriotyczny" czyn. Mało tego — zainspirował kobietę, która zrobiła sobie tatuaż z podobizną Putina na klatce piersiowej. Tak ludzie starają się wspierać swojego prezydenta.
Prezydent Władimir Putin wstrzymał przejęcie lokalnej rosyjskiej spółki zależnej od francuskiego producenta jogurtów Danone SA. Jeszcze kilka miesięcy temu miał zupełnie inne plany.
Legion "Wolność Rosji" wezwał do ewakuacji mieszkańców obwodów kurskiego i biełgorodskiego, mieszkających w pobliżu obiektów wojskowych. Syreny co chwilę wyją w Kursku i Biełgorodzie. Władimir Putin ma prawdziwy ból głowy przed wyborami prezydenckimi.
Czy Polska zostanie zaatakowana przez Rosję? To pytanie pojawia się w debacie publicznej coraz częściej. Były oligarcha Michaił Chodorkowski w rozmowie z "Faktem" stwierdził, iż nasz kraj może być celem Władimira Putina, ale nie w pierwszej kolejności. Wskazał państwo, na które Rosja może napaść po zakończeniu wojny w Ukrainie.