Sobole to niewielkie ssaki, z których robi się jedne z najdroższych futer na świecie. Gdy Rosjanka natknęła się na zdjęcia tych uroczych zwierzaków w internecie, od razu się w nich zakochała. Uratowała z fermy jednego z soboli, który dzięki niej uniknął okrutnej śmierci. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Rybak wyciągnął z oceanu dziwne zwierzę, którego nigdy wcześniej nie widział. Znalazł je w Zatoce Tajlandzkiej w zachodniej części Oceanu Spokojnego. Próbował się dowiedzieć, co to za zwierzę, ale nikt tego nie wie.
Pijany mężczyzna wrzucił cudzego psa do Dunajca w Nowym Targu. Zwierzę wciągnął wir. Dramatycznej sytuacji przyglądała się właścicielka psa oraz jej 10-letni syn.
Po 3 tygodniach spędzonych w jaskini szczeniak w końcu został uratowany. Wszystko dzięki turyście, który usłyszał jego pisk i natychmiast ruszył na pomoc.
W śmietniku w Dolinie Coachella odnaleziono 2-tygodniowego szczeniaka. Zwierzę miało ciężkie poparzenia i odciętą część ogona. Fundacja oferuje nagrodę za pomoc w znalezieniu właścicieli szczeniaka. <br />
Pies spacerujący z właścicielką po łące w Dubicy w woj. lubelskim został zastrzelony przez myśliwego. 57-letni mężczyzna z Wisznic został zatrzymany i przyznał się do winy.
Białostocka prokuratura uznała, że 32-letni mężczyzna, który ciągnął za samochodem zaczepionego na lince psa, nie był tego świadomy. Postanowienie nie jest prawomocne.
Pijana 39-latka wyrzuciła swojego psa z balkonu. Zwierzę nie przeżyło. Kobieta tłumaczyła, że denerwowało ją szczekanie.
Właściciel tego czworonoga ze wsi Święta Katarzyna pod Wrocławiem twierdzi, że się nim należycie zajmował. Jednak odkrycie, jakiego dokonali pracownicy wrocławskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, szokuje.
Żałosne zawodzenie kota usłyszała podczas spaceru wolontariuszka opolskiego oddziału TOZ. Dzięki pomocy strażaków udało się uratować mruczka, który przymarzł do metalowej studzienki.
Atak zimy i siarczysty mróz dają się we znaki nie tylko ludziom. Na szczęście fokom zimowa aura niestraszna, a ich lodowe wąsy podbiły serca internautów.
Dan Brandon uwielbiał egzotyczne zwierzęta - szczególnie bliski był mu 2,5-metrowy pyton o imieniu Tiny. To właśnie on podczas zabawy udusił 31-latka.
- Znalazłam Misia jadąc do rodziców. Pobił go "człowiek": wybił zęby, uszkodził oko, połamał szczękę. Jeśli znajdzie się dla niego dom, tymczasowy lub stały, to Miś może już na święta opuści szpital - napisała nam czytelniczka Agnieszka.
15-metrowego humbaka znaleźli plażowicze spacerujący po piasku w Rio de Janeiro.