Tatry to oczywiście jeden z głównych urlopowych celów podróży Polaków. Choć do wakacji został jeszcze niecały tydzień, wiele osób nie czekało z wojażami i właśnie w polskich górach postanowiło spędzić długi czerwcowy weekend.
Czytaj także: Kupił hot doga za 100 zł w Warszawie. "Robi wrażenie"
W ciągu kilku ostatnich dni przez Tatry przewinęły się tłumy turystów. Słoneczna i ciepła pogoda sprzyja wędrówkom po górskich szlakach oraz obserwacjom pięknej tatrzańskiej fauny i flory. Niestety, panujące upały stanowią jednocześnie duży problem.
Jaki? Otóż wielu urlopowiczów niedoświadczonych w górskich wycieczkach, sugerując się wysokimi temperaturami, wychodzi w góry w nieodpowiedniej odzieży. Podczas gdy na często widziane na szlaku szorty czy letnie sukienki można jeszcze przymknąć oko, niewłaściwie dobrane obuwie to już poważniejsza sprawa.
Czytelniczka portalu o2, która spędziła weekend w Tatrach, dokonała tam niepokojącej obserwacji, którą postanowiła podzielić się z naszą redakcją. Pani Ewelina zwróciła uwagę na turystów, którzy na wycieczkę po górach założyli... sandały.
Nie był to pojedynczy przypadek, jak twierdzi nasza czytelniczka, taki widok w polskich górach jest dość powszechny. Jako dowód kobieta przysłała nam kilka zdjęć ze szlaku. Widać na nich urlopowiczów, chodzących w sandałach po wyboistych, kamienistych terenach. Czy to bezpieczne?
W sandałach na szlak?
Oczywiście odkryte, mało stabilne obuwie podczas górskich wędrówek wiąże się nie tylko z obniżonym komfortem - zwłaszcza kiedy spacery są długosytansowe - ale także, a nawet przede wszystkim z kwestią bezpieczeństwa.
Jak zauważa Paweł Gibek, autor bloga "Górsko", sandały ewentualnie nadadzą się jedynie na łatwych, wyasfaltowanych i płaskich ścieżkach. W innych przypadkach ich noszenie może okazać się ryzykowne.
Czytaj także: Karpaty. 30-latek runął w przepaść i przeżył
Sandałów nie polecam na leśne ścieżki, w szczególności poprowadzone przez lasy iglaste. Odsłonięty charakter tych butów powoduje, że znajdujące się na podłożu igły lubią dostawać się pomiędzy stopę, a podeszwę czego efektem jest oczywiście nieprzyjemne kłucie. Otwartych sandałów nie polecam także na szlaki obfitujące w znaczne ilości luźnych lub wystających kamieni. Jeśli przypadkowo w taki kopniemy, możemy solidnie pokiereszować sobie palce - czytamy na blogu górsko.
Wybierając się w góry należy zatem pamiętać, że buty mają zadanie przede wszystkim chronić stopy. Najlepiej w górach sprawdzi się obuwie wysokie, które usztywnia kostkę i minimalizuje ryzyko wystąpienia groźnych kontuzji. Ważne także, by buty posiadały dobrą amortyzację, dzięki której nie będziemy czuć przeciążenia nóg. Sandały lepiej zostawmy sobie na plażę.