O tej tragedii mówią wszyscy mieszkańcy wsi Michniowiec w Bieszczadach (woj. podkarpackie). W sobotę nad ranem 23 września 2023 roku w jednym z tamtejszych domów nastąpił wybuch gazu propan-butan. Okazuje się, że ulatniał się on z nieszczelnej butli. Ściany budynku zostały dosłownie rozerwane. To nie koniec. W zdarzeniu ucierpiała jedna osoba.
"Czy są grzyby"? To pytanie przed pójściem z koszykiem do lasu zadają sobie grzybiarze z całej Polski. Leśnik z nadleśnictwa w Ustrzykach Dolnych nagrał filmik z "obchodu", na którym pokazuje dosłownie dywan z dorodnych kurek.
Podczas spaceru po bieszczadzkiej łące leśnik napotkał parę saren i szybko chwycił za telefon. Rozczulające nagranie wrzucił do sieci. Reakcja zwierząt na widok aparatu topi serca internautów. "Ona czujna, on wyluzowany - jak w życiu" - komentują filmik.
Leśniczy z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne w powiecie bieszczadzkim pochwalił się wyjątkowym spotkaniem z niedźwiedziem brunatnym. Drapieżnik okazał się jednak trochę nieśmiały i po szybkiej wymianie spojrzeń uciekł w zarośla.
Nigdy nie udało ci się spotkać w lesie niedźwiedzia? I dobrze. Bo choć miśki w naszym kraju są bardzo potrzebne i wysoko cenione, mogą być dla człowieka niebezpieczne. Od czego mamy zresztą leśników, którzy z niedźwiedziami żyją za pan brat. Oto ich najnowsze odkrycie, pochodzące wprost z Bieszczadów.
Leśnicy z Cisnej pochwalili się zdjęciem przedstawiającym dorodne jeżyny. Owoce już dojrzewają i są gotowe do konsumpcji, a to może oznaczać tylko jedno. Lato nieuchronnie się kończy i już wkrótce zacznie się niezbyt lubiana przez Polaków jesień. Ale póki jest okazja, warto skosztować pysznych owoców.
Leśnicy z Bieszczadów pochwalili się niezwykłym spotkaniem na szlaku. Pan Marcin Brożyna stanął oko w oko ze żbikiem, postanowił nawet do niego zagadać, ale drapieżnik uciekł w popłochu. Nic w tym dziwnego, bo wcale nie jest łatwo napotkać żbika w jego naturalnym środowisku.
Leśnicy z Bieszczadów zaprezentowali kolejne nagranie, którego bohaterami są małe niedźwiadki. Tym razem w towarzystwie swojej mamy buszują wśród traw i czekają na zapadającą noc. Bieszczadzkie miśki znów podbiły serca internautów swoimi popisami, ale nic w tym dziwnego. Są w tym najlepsze.
Duże opady, szczególnie na południu kraju sprzyjają grzybobraniu. Jak informują leśnicy, w bieszczadzkich lasach jest ich coraz więcej.
Zdjęcie z fotopułapki postawionej na terenie Nadleśnictwa Baligród bije rekordy polubień. "Wnet weekend" - podpisali poniższą fotografię leśnicy.
Małe niedźwiadki potrafią nieźle psocić i potwierdza to nagranie, które pojawiło się na kanałach Lasów Państwowych. Dwa miśki wspięły się wysoko na modrzew, by sprawdzić, co ciekawego kryje się na szczycie drzewa. Może miód? Albo piękny widok na Bieszczady? To nagranie trzeba zobaczyć.
Przewodnik prowadzący grupę harcerzy w Bieszczadach zauważył na szlaku samotnie wędrującą 10-letnią dziewczynkę. Okazało się, że dziecko wracało do schroniska, gdyż jej ojciec postanowił jeszcze zostać w górach. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Wyjątkowe odkrycie na terenie Nadleśnictwa Baligród. Eksploratorzy poszukujący śladów z I wojny światowej odkryli średniowieczny toporek bojowy.
Obecnie coraz częściej słyszymy o tym, że niedźwiedzie wchodzą na obszar uczęszczany przez ludzi. Tak było i tym razem. Pewien mężczyzna w Bystrem (woj. podkarpackim) na dachu domku letniskowego zobaczył stojącego drapieżnika.
Bieszczadzcy leśnicy pochwalili się zdjęciem łapy odbitej w błocie. "Ktoś dziś kontroluje las" - dodali ze swadą i nie ujawnili przy tym, do kogo należy ten trop. Ale internauci od razu rozpoznali charakterystyczny ślad i rozszyfrowali zagadkę bez większych problemów. Borusk? Lis? A może ktoś inny... Czy wiecie, o kogo może chodzić?
Na nietypową scenę posiłku natrafili pracownicy Lasów Państwowych z nadleśnictwa Cisna w Bieszczadach podczas jednego ze spacerów. Fotografia, na której niewielkich rozmiarów zaskroniec pochłania charakterystycznego płaza w czarno-żółtych kolorach przyprawia o dreszcze.
Alarm rozpoczął się dzisiaj około 1 w nocy. U dzieci wypoczywających na kolonii w Bieszczadach, w miejscowości Rudenka, pojawiły się objawy zatrucia — nudności, bóle brzucha, wymioty i biegunka. Do okolicznych szpitali przewieziono 20 dzieci.
Bieszczady. Lasy Państwowe opublikowały na swoim profilu na Facebooku ciekawą, lecz zrazem budzącą lęk fotografię. Widać na niej węże, które skryły się w pokrzywach.