Śladowe ilości koronawirusa zostały znalezione w próbkach pobranych od psa. Zwierzę zostało poddane dwutygodniowej kwarantannie. W Hongkongu prowadzone są dalsze testy mające ustalić, czy pies także choruje i czy mógł kogokolwiek zarazić koronawirusem.<br />
W wyniku infekcji koronawirusem zmarło już 2800 osób, a 82 tysiące są zarażone. Wraz ze wzrostem ofiar śmiertelnych i zainfekowanych, twórcy browaru Corona odnotowują spadek sprzedaży piwa. <br /> <br />
Zagraniczne media podają, że do 100 tysięcy kaczek zostanie wysłane ze wschodniej prowincji Zhejiang do Pakistanu. Ma to pomóc w walce z plagą szarańczy, która opanowała kraj. <br /> <br /> <br />
Ta dziewczynka jest najmłodszą osobą w Chinach, która pokonała chorobę. Dziecko przyszło na świat 5 lutego w szpitalu w Wuhan - epicentrum epidemii koronawirusa. <br /> <br />
Ponad 100 dzikich zwierząt znaleziono martwych w chińskim mieście Chongqing. Testy wykazały, że zostały zatrute środkiem dezynfekującym, który jest używany do zwalczania koronawirusa.
Naukowcy z Teksasu ogłosili, że stworzyli szczepionkę przeciwko koronawirusowi. Preparat jest już podobno gotowy do testów na zwierzętach i przeglądu przez amerykańskie organy regulacyjne.
Jeden z pasażerów australijskiego samolotu sfilmował dwie osoby, które z obawy przed koronawirusem owinęły się od stóp do głów folią. Lecieli z Sydney na wyspę Hamilton. W Australii potwierdzono już 15 przypadków zarażenia, wszystkie osoby były wcześniej w Wuhan w Chinach.<br /> <br />
Bank centralny w Pekinie postanowił wdrożyć nową strategię walki z koronawirusem. Placówka zdecydowała się na niszczenie banknotów, które mogą być zainfekowane.
Liu Zhiming jest dyrektorem szpitala w Wuchang, dzielnicy miasta Wuhan. W chińskich mediach pojawiła się informacja, że doktor miał rzekomo umrzeć w wyniku zarażenia koronawirusem. Lokalny urzędnik do spraw zdrowotnych zdementował te doniesienia.
Według najnowszych doniesień koronawirus może pochodzić z laboratorium znajdującego się tuż obok targu rybnego w Wuhan. Nietoperze, które tam przetrzymywano, miały zaatakować kilku pracowników. To mogło zapoczątkować epidemię.
Ludowy Bank Chin w trybie nadzwyczajnym wydał obywatelom cztery miliardy juanów. Wszystkie banknoty są nowe – stara gotówka zostanie poddana dezynfekcji i zamknięta na co najmniej 7 dni. Tak rząd walczy z epidemią koronawirusa.
Koronawirus nieprzerwanie budzi olbrzymi strach w Chinach. Zabił już ponad tysiąc osób. Do sieci wyciekły nagrania, na których widać, do czego posuwają się władze, aby powstrzymać epidemię koronawirusa.
Chiny usunęły ze stanowisk kilku wyższych urzędników po tym, jak liczna ofiar śmiertelnych koronawirusa przekroczyła 1000 osób. Powodem ich zwolnienia jest zaniedbywanie obowiązków w obliczu kryzysu i niewystarczające działania, aby zwalczyć epidemię.
Doktor Li Wenliang, który zmarł w piątek, ostrzegł kolegów przed rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Później otrzymał list z ostrzeżeniem, w którym poinformowano go, że zostanie "ukarany" za swoje słowa. <br />
W ostatnich godzinach przez chińskie media społecznościowe przetoczyła się burza. Wszystko z powodu informacji na temat śmierci doktora Li Wenlianga, który pod koniec grudnia zeszłego roku ujawnił zagrożenie koronawirusem.<br />
Eksperci orzekli, że zabójczy koronawirus z Chin najprawdopodobniej został rozprzestrzeniony przez łuskowce. Jak wiadomo, źródłem wirusa są nietoperze, ale to te drugie zwierzęta miały przenieść go na ludzi. Łuskowce są w Azji cenionym przysmakiem. Wykorzystuje się je także przy produkcji leków.
Mężczyzna jest już trzecią osobą zarażoną koronawirusem w Wielkiej Brytanii. Infekcji nie złapał jednak w Chinach, tylko w Singapurze, a zdiagnozowano go w Wielkiej Brytanii.
Na stronie chińskiej firmy prowadzącej bieżące statystki w sprawie koronawirusa pojawiły się przerażające liczby. Zanotowano ponad 24 tys. zgonów i 150 tys. przypadków zarażeń. Dane szybko zmieniono na te oficjalne. Nie wiadomo czy był to wyciek prawdziwych statystyk, czy zwyczajny błąd.