Co byś zrobił, gdybyś stanął z niedźwiedziem twarzą w twarz? Potrafiłbyś zachować zimną krew czy wręcz przeciwnie, wiałbyś gdzie pieprz rośnie? Oni zdecydowanie zaliczają się do tych pierwszych. Do sieci trafiło nagranie, na którym widzimy turystów, którzy przyglądają się niedźwiedziom z odległości... kilku metrów! Szczyt głupoty czy odwagi, a może jeszcze co innego?
Rozpoczęły się wakacje, a turyści przypuścili szturm na Morskie Oko. Spotkanie z przyrodą w takich warunkach bywa trudne, mimo to baczni obserwatorzy zauważyli przechadzającego się nad popularnym tatrzańskim jeziorem lisa. Zwierzę wydawało się zaciekawione spotkaniem z człowiekiem.
Do niebywałego skandalu doszło w ubiegłym miesiącu na jednym z parkingów w Tatrach. Agresywni turyści wykłócali się z obsługą publicznego obiektu, popychali i wyzywali jednego z pracowników oraz próbowali siłą przejechać przez zabezpieczające parking barierki.
Brytyjskiego turystę odnalazła ekipa ratunkowa w pobliżu szczytu Aspe w zachodnich Pirenejach. Mężczyzna, który pochodził z Londynu, zaginął w ostatni poniedziałek w górach. Hiszpańska Guardia Civil poinformowała, że ratownicy znaleźli go dopiero w czwartek. Niestety Brytyjczyk nie żyje.
Sezon wakacyjny na dobre się rozkręca, a co za tym idzie, nadszedł czas urlopów i towarzyszących im wyjazdów. Jak każdego roku, niesłabnącą popularnością cieszą się góry, a wśród nich, niezmiennie królują Tatry. W mediach społecznościowych właśnie pojawiło się nagranie pokazujące tłumy turystów na Rysach.
Groźna bakteria <em>escherichida coli</em> w popularnym wśród turystów Schronisku PTTK Szyndzielnia. Jak poinformował Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bielsku-Białej w wodzie przeznaczonej do spożycia zaobserwowano znaczne przekroczenia jej obecności. Na razie woda jest skażona, a ludzi każdego dnia przybywa.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w drodze na Rysy. Turyści wspinali się na najwyższy szczyt polskich Tatr drogą, na której często zdarzają się wypadki. W połowie wspinaczki bulą potoczył się sporej wielkości głaz. Od przerażonych wspinaczy dzieliły go zaledwie centymetry.
34-latek wybrał się na wędrówkę po górach. Jego spacer skończył się bardzo źle, bo zamiast zaplanowanych trzech godzin, spędził w nich aż 10 dni. Przeżył dzięki pobliskim wodospadom i dzikim owocom. Wodę pił prosto ze swojego buta. Po odnalezieniu żartował, że ma dość przebywania na świeżym powietrzu.
Wakacje wielu Polaków spędzi pod Tatrami. Jeśli i ty wybierasz się do Zakopanego lub okolic, musisz wiedzieć, na co uważać i czego się wystrzegać. W rozmowie z o2.pl mówi o tym góral - Robert Chowaniec ze Związku Podhalan.
Świadkiem niecodziennej scenki była Słowaczka, która podczas podróży samochodem na drodze spotkała małego niedźwiedzia. Dziwne zachowanie zwierzęcia zwróciło jej uwagę na tyle, że zaskoczona sięgnęła po telefon. Misiek w ogóle się jej nie bał.
Sezon na urlopy na dobre się rozkręca. Polacy mają swoje ulubione kierunki wakacyjnych wyjazdów, a jednym z nich są polskie góry. Z roku na rok liczba wczasowiczów odwiedzających Tatry systematycznie się zwiększa. Tylko w ubiegłym roku ich polską stronę odwiedziło niemal 4,7 mln turystów.
Przez południowo-wschodnią Polskę przetoczyły się gwałtowne burze. Pogoda była kapryśna, a jak wiadomo - jej załamania mogą być niebezpiecznie. Zwłaszcza w górach, gdzie piękne słońce może schować się za ciemnymi chmurami w bardzo krótkim czasie. Ostrzega przed jeden z najpopularniejszych profili o górach w social mediach.
Coraz częściej bobry zapuszczają się w wysokie góry, mimo że te warunki nie są dla nich odpowiednie. Przyrodnicy ze słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego poinformowali o odnalezieniu martwego bobra na wysokości 1570 m n.p.m. Co tam robił? Cóż, są różne teorie na ten temat.
Mały Tymek pokonał trudny tatrzański szlak na Kościelec niczym wprawiony alpinista. Chłopczyk sprawnie wspinał się po skałach, wykazując się imponującą zręcznością i wytrwałością. Jego ojciec asekurował go liną. Internauci są pod ogromnym wrażeniem i chwalą chłopca oraz jego opiekuna.
Na grupie Tatromaniacy opublikowano zdjęcia bardzo nietypowego zjawiska. Ogrom larw zbity w grupkę poruszał się między kamieniami niczym wąż, wijąc się i przyciągając uwagę. Jeżeli są to korowodki dębowe, to trzeba trzymać się z daleka - przestrzegła jedna z interanutek. Takie zjawisko znane jest jako pleń.
Górale mają powody do niepokoju. Choć wakacje zbliżają się wielkimi krokami, w zakopiańskich pensjonatach słyszymy, że kwatery wciąż stoją puste. "Ludzie boją się wydawać za dużo pieniędzy" - mówi nam właścicielka jednego z obiektów. Te same narzekania słychać w czeskich Karkonoszach, jest jednak pewna różnica. Polacy chętnie jeżdżą do Czech, za to Czesi niechętnie odwiedzają Zakopane.
Dobre informacje napłynęły ze szczytów Babiej Góry. Jak poinformował Babiogórski Park Narodowy, pracującym tam botanikom udało się zaobserwować dwa nowe gatunki roślin. Geneza nazwy jednego z nich wciąż jest tajemnicą, jednak już teraz wiadomo, że drugi będzie nawiązywać do 70-lecia powstania parku.
Niedźwiedzie są wszystkożernymi zwierzętami. Z jednej strony potrafią odebrać zdobycz wilkom, demonstrując swoją siłę i drapieżną naturę. Z drugiej strony, zdarza im się wybrać na polanę, gdzie raczą się zieleniną. Tak właśnie było w polskich Tatrach, gdzie misiek posilał się w najlepsze. Co wybrał tym razem?