Kim Dzong Un jest zaniepokojony tym, co dzieje się w rządzonym przez niego kraju. Tak źle nie było od dawna, co jest skutkiem m.in. trwającej pandemii koronawirusa. Przywódca Korei Płn. zamierza zorganizować wielki kongres dla partii, której jest prezesem, aby opracować nowy plan dla gospodarki. Zjazd ma rozpocząć się w styczniu i prawdopodobnie trwać będzie nawet kilka tygodni.
Na terenie Korei Północnej oficjalnie nie doszło do żadnych przypadków COVID-19. Na wszelki wypadek rząd wprowadził rygorystyczne obostrzenia, które jednak obywatelom coraz częściej zdarza się lekceważyć. Kim Dzong Un nie zamierza puścić tego płazem.
Rząd Korei Północnej walczy z kolejnymi konsekwencjami pandemii koronawirusa. Problem, na którym obecnie skupia się Kim Dzong Un, to groźba inflacji. Żeby powstrzymać mieszkańców kraju przed nielegalnymi działaniami, nie waha się skazywać ich na śmierć.
Joe Biden musi myśleć o prezydenckich problemach jeszcze przed rozpoczęciem swojej kadencji. Jednym z jego zmartwień będą zapewne relacje z Koreą Północną.
Trwa horror chrześcijan w Korei Północnej. Krążą plotki, że reżim Kim Dzong Una testuje na nich broń chemiczną.
Kim Dzong Un opuścił stolicę kraju. Prywatny samolot, którym podróżuje lider Korei Północnej, był widziany w trakcie startu z lotniska w Pjongjang. Spekuluje się, że Kim wyjechał ze strachu, że zarazi się koronawirusem.
W Korei Północnej trwają przygotowania do zburzenia Mount Kumgang. Jeszcze do niedawna był to najbardziej reprezentacyjny kurort turystyczny w kraju. Jednak Kim Dzong Un uważa, że obiekt powinien zostać usunięty. Określił go "nędznym" i porównał do izolatki.
Na przestrzeni ostatnich lat analitycy zauważyli wzrost wartości mieszkań w Korei Północnej. Zjawisko miało zwrócić uwagę samego Kim Dzong Una. Prawdopodobnie będzie on zmuszony zmienić swoją dotychczasową strategię odnośnie rynku nieruchomości.
Korea Południowa zakazuje aktywistom wysyłania balonów zawierających pomoc dla Koreańczyków z Północy - głównie propagandowe ulotki. Aktywiści walczący z reżimem Kim Dzong Una sprzeciwiają się tej nagłej decyzji.
Dopiero teraz, miesiąc po fakcie, świat dowiaduje się o tragedii, jaka miała miejsce w połowie listopada w Korei Północnej. W wyniku wykolejenia się pociągu ok. 600 osób zginęło lub zostało rannych. Większość to żołnierze.
Sąd w Singapurze skazał Lima Cheng Hwee na dwa miesiące więzienia. Mężczyzna jest właścicielem firmy handlowej, która zaopatrywała Koreę Północną w alkohol w latach 2013-2018.
Siostra przywódcy Korei Północnej Kim Jo Dzong ostro skrytykowała w środę szefową dyplomacji Korei Południowej. Chodzi o słowa na temat zapobiegania pandemii COVID-19. Urzędnicy z Południa podważają oświadczenia Pjongjangu, że w kraju nie wykryto ani jednego przypadku koronawirusa.
W ostatnim czasie w Korei Północnej uchwalono aż cztery ustawy. Nowe prawa zostały przyjęte jednogłośnie przez Prezydium Najwyższego Zgromadzenia Ludowego. Największe kontrowersje wywołały przepisy dotyczące zwalczania reakcyjnych idei i nowinek kulturalnych.
W Korei Północnej przeprowadzono publiczną egzekucję. Mężczyzna został zastrzelony za złamanie zasad koronawirusowych. Do takich informacji dotarli dziennikarze mający dostęp do informacji wewnętrznych w kraju.
Władze Korei Północnej ogłosiły najwyższy stopień zagrożenia epidemicznego w Pjongjangu. Choć oficjalnie w kraju nie potwierdzono ani jednego przypadku zakażenia koronawirusem, zdecydowano o zamknięciu wszystkich instytucji publicznych. Nieczynne są także restauracje oraz łaźnie.
Amerykański analityk, powołując się na źródła japońskiego wywiadu, twierdzi, że Kim Dzong Un otrzymał od Chin eksperymentalną szczepionkę na COVID-19. Przywódca Korei Północnej, członkowie jego rodziny oraz kilku ważnych urzędników miało już zostać zaszczepionych.
Kim Dzong Un nie miał litości. "Daily NK" przekazało, że dwóch funkcjonariuszy straży granicznej i dwóch żołnierzy zamieszanych w niedawną sprawę przemytu w Korei Północnej zostało rozstrzelanych.
Południowokoreańscy agenci przekazali najnowsze ustalenia odnośnie sytuacji w Korei Północnej. Jak potwierdzili, w ostatnim czasie Kim Dzong Un wprowadził w kraju liczne zmiany. Cała stolica została odcięta od reszty państwa, doszło także do egzekucji co najmniej dwóch osób.