9 maja na Krymie parada i procesja Pułku Nieśmiertelnego zostały odwołane "ze względów bezpieczeństwa". Na okupowanym półwyspie budowane są nowe fortyfikacje, a władze okupacyjne wywożą rodziny z półwyspu i sprzedają majątki.
''Napisałem te komentarze pod wpływem zachodniej propagandy'' — przekonuje młody mężczyzna, widoczny na opublikowanym na Twitterze nagraniu. Choć o ''przekonywaniu'' trudno tutaj mówić. To raczej kolejny pokaz kremlowskiej propagandy i zatruwania mózgów Rosjan. Z takich metod dumny byłby sam Stalin.
Mieszkańcy Krymu nie będą stawiać zbrojnego oporu armii ukraińskiej podczas deokupacji półwyspu - mówi przedstawicielka prezydenta Ukrainy w tym regionie Tamila Taszewa. Jej zdaniem, wyzwolenie tego regionu może odbyć się "wkrótce".
Na tymczasowo anektowanym Krymie rosyjscy najeźdźcy zmuszają miejscowych do budowy fortyfikacji. Jak donosi Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, chodzi o mieszkańców okolic Dżankoju na północy półwyspu.
Zdjęcia satelitarne z Krymu ujawniły, że Rosjanie nie tylko budują na okupowanym półwyspie okopy, ale też przemieścili większość sprzętu na północ, do granicy z obwodem chersońskim. Na tym terenie w ostatnich tygodniach stanęły czołgi, pojazdy opancerzone i artyleria.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow opisał 12 kroków deokupacji anektowanego przez Rosję Półwyspu Krymskiego. Jak mówi, plan ten od dawna jest przygotowywany i opracowywany przez ekspertów i wojskowych.
Nieznani sprawcy próbowali wysadzić gazociąg w okupowanym Symferopolu na Krymie - piszą lokalne media. Podłożony został ładunek wybuchowy z 200 gramami trotylu. Nikt nie ucierpiał, a sama rura nie została uszkodzona. Akcja może mieć związek z działaniem partyzantów na Krymie.
W piątek (17 marca) Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji za zbrodnie wojenne. Dzień po tym wydarzeniu Władimir Putin wybrał się z wizytą na Krym. W mediach pojawiło się nagranie z tego przedsięwzięcia, a uwagę internautów przykuł jeden szczegół. Chodzi o gumową maskę, którą dyktator zdawał się mieć na twarzy.
Rosjanie utworzyli grupę obronną na czasowo okupowanym Półwyspie Krymskim i przygotowują się do działań obronnych - donosi ukraiński wywiad. Najeźdźcy m.in. budują transzeje i okopy na krymskich plażach.
Uczniowie szkół na okupowanym Krymie w ramach zajęć uczą się, jak składać karabiny maszynowe Kałasznikowa. Dzieci muszą też nosić mundury maskujące i uczą się walki wręcz. Okupanci nazywają to "podstawowymi szkoleniami wojskowymi".
Były dowódca sił USA w Europie gen. Ben Hodges miał doradzać Ukraińcom zaatakowanie Krymu i przygotować szkic takiego ataku. W rozmowie z o2.pl generał mówi, że Ukraina może odzyskać Krym do sierpnia. I podaje warunek.
W Sewastopolu na Krymie nieznane osoby wywiesiły żółto-niebieską flagę. Ukraiński symbol pojawił się przy zabytkowej przystani w centrum miasta. Wszystko wskazuje na to, że w okupowanym regionie coraz bardziej aktywizują się proukraińscy partyzanci.
Krewni zmobilizowanych rosyjskich żołnierzy na czasowo okupowanym Krymie masowo zwracają się do Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej w związku z naruszeniem praw wojskowych - donosi Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Jednak Rosjanie takie skargi ignorują.
Iryna Wereszczuk, ukraińska wicepremier ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych, ogłosiła rozpoczęcie szkolenia "rezerwy urzędników". Chodzi m.in. o funkcjonariuszy organów ścigania, sędziów i nauczycieli. Ukraińcy szukają nowych pracowników przed, jak mówią, "jasną perspektywą wyzwolenia Krymu".
Co najmniej osiem osób zginęło w wyniku pożaru kwater pracowniczych w okupowanym Sewastopolu na Krymie. O sprawie informują rosyjskie media. Tymczasowy budynek, w którym mieszkali pracownicy oddelegowani do budowy autostrady, spłonął w zaledwie 40 minut. Ogień został już ugaszony.
Pentagon uważa, że w najbliższym czasie wojskom ukraińskim raczej nie uda się odbić Krymu spod okupacji rosyjskiej - pisze "Politico". Amerykański resort obrony nie wierzy, że Ukraina ma wszystkie środki, aby wyprzeć rosyjskie wojska z półwyspu.
Rosjanie przygotowują się do tajnej mobilizacji na okupowanym przez siebie Krymie - ostrzega Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W okupowanym Sewastopolu wezwania do wojska otrzymali ci, którzy wcześniej nie mogli zostać zmobilizowani.
Niespokojne ruchy dookoła Krymu. Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) ostrzega, że okupanci prowadzą prace nad tajemniczym obiektem Teodozja-13. To potężny schron, w którym może być przechowywana broń jądrowa.