Influencerka załatwiła rosyjską rodzinę ich własną bronią, gdy narzekali, że w Rosji dzieje się coraz gorzej. Nagranie tiktokerki podbija sieć.
25-letnia Ołeksandra mieszka w Charkowie. Jej rodzice zaś... w Moskwie. Problem w tym, że nie wierzą dziewczynie, która mówi o wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Uważają oni, że Ukraińcy zabijają własnych obywateli. Wszystko za sprawą propagandy Putina.
Pochodząca z Ukrainy Tiktokerka pokazała, jak rosyjska telewizja państwowa próbuje manipulować społeczeństwem. Zestawiła rosyjskie programy informacyjne z nagraniami, które dostaje od znajomych z Ukrainy. Kontrast jest wprost niewiarygodny. Według rosyjskich mediów w Ukrainie panuje... cisza i spokój.
Światło dzienne ujrzały nowe filmy propagandowe z Kim Dzong Unem – poinformował portal NK News. To pierwsze tego typu nagrania po ponad dwuletniej przerwie. Jeden z filmów zawiera niepublikowane wcześniej nagrania z prób rakietowych.
Prokremlowskie media opublikowały nagranie z monitoringu, na których - jak twierdzą - widać Aleksieja Nawalnego w kolonii karnej. Ma to być dowód na to, że Nawalny, wbrew temu, co sam mówi, ma się dobrze.
"Grodzki bez wyczucia i przyzwoitości?" - takie pytanie zadano w jednym z materiałów ostatniego wydania "Wiadomości" TVP. Ponadto w serwisie uderzono też w Tuska i wykorzystano sprawę obozu w Auschwitz, w kontekście współczesnych relacji polsko-niemieckich.
Bombowce H-6, które przeprowadzają atak na amerykańską bazę wojskową i to w rozdzielczości Full HD? Takie rzeczy może wymyślić tylko chińska propaganda.
Choć poglądy głoszone przez północnokoreańską propagandę mogą wydawać się nie z tej epoki, to kraj próbuje dostosować się do nowych czasów. Na YouTube powstają kanały, które mają pokazywać Koreę Północną w jak najlepszym świetle.
Aktywiści ostrzegają - prokremlowskie media manipulują faktami na temat pomocy międzynarodowej w walce z koronawirusem. Ostatnio, przypisując sobie pomoc dla rządów Estonii i Łotwy.