Arnold Schwarzenegger zdecydował się spotkać z rodzinami zakładników przetrzymywanych przez terrorystów z Hamasu oraz z osobami, które ocalały z masakry 7 października. Gwiazdor przyznał, że ich historie są wstrząsające i że świat powinien je poznać. "Jestem wielkim przyjacielem narodu żydowskiego i Izraela" - zadeklarował aktor.
Terroryści z Hamasu wpadli na pomysł, jak powstrzymać zakładników przed ucieczką ze Strefy Gazy. Napiętnowali dwóch nastolatków, odciskając na ich nogach rozgrzaną rurę wydechową motocykla. To miał być czytelny znak, że są w rękach bojowników i w razie ucieczki należy ich oddać w ręce islamistów. Na jaw wychodzi coraz więcej szczegółów z niewoli w Gazie.
Noam i Alma Or to dwójka izraelskich nastolatków, która została uwolniona z rąk Hamasu po 50 dniach przetrzymywania w Strefie Gazy. Młodzi ludzie dopiero po powrocie do kraju przeżyli prawdziwy dramat. Dowiedzieli się, że ich matka została zamordowana w ataku na kibuc Be'eri 7 października, a ojciec zaginął bez śladu.
Terroryści z Hamasu złożyli podziękowania na ręce prezydenta Rosji Władimira Putina. Ten miał zabiegać o zwolnienie jednego z zakładników, który posiada także rosyjskie obywatelstwo. Co na to bojownicy? Uwolnili mężczyznę i dziękowali "za wsparcie dla sprawy palestyńskiej". Trzeba przyznać, że dobrali się jak w korcu maku.
Czterech wysokich rangą dowódców Hamasu zostało zabitych w ataku Sił Zbrojnych Izraela (IDF) na podziemne tunele w Strefie Gazy. Terroryści w niedzielę przyznali, że wszyscy nie żyją, choć do tej pory skrzętnie ukrywali te informacje. Na razie walki wstrzymano, a obie strony wymieniają się zakładnikami. Do Strefy wysłano też pomoc humanitarną.
Dziewięcioletni Ohad Monder został porwany przez terrorystów z Hamasu i pięćdziesiąt dni był więziony w Strefie Gazy wraz ze swoją mamą oraz babcią. Chłopiec został właśnie uwolniony, a jego reakcja na spotkanie z członkami rodziny chwyta za serce. Izrael zgodził się na krótkie zawieszenie broni w wojnie z Hamasem i wymianę zakładników.
Oren Goldin miał być jednym z zakładników porwanych przez terrorystów z Hamasu 7 października i przetrzymywanych w Strefie Gazy. Jak się okazało, mężczyzna nie żyje, a islamiści przetrzymują jego ciało, licząc na sowity okup. 33-latek osierocił dwójkę dzieci, które są przekonane, że wkrótce wróci z podróży. Jego żona jest zrozpaczona, to koniec nadziei na ocalenie.
Świat poznał aktora znanego jako "Mr Fafo" z materiałów wojennych ze Strefy Gazy. Był już dziennikarzem, przewodnikiem, pacjentem, a nawet trupem. Teraz prezentuje się jako ranny człowiek, który jest przerażony atakiem Izraela. Saleh Aljafarawi wrócił z kolejnym propagandowym nagraniem, nie jest tym razem sam. Ostrzegamy, to nie jest prawda.
Izraelskie wojsko pacyfikuje Strefę Gazy i weszło już do miasta Gaza, gdzie trwają zacięte walki. Armia krok po kroku posuwa się naprzód, odkrywając kolejne kryjówki terrorystów z Hamasu i likwidując je. Tak było w jednym domu, gdzie islamiści zgromadzili prawdziwy arsenał. Ten "zwykły dom Palestyńczyków" okazał się być bazą bojowników.
Izraelskie wojsko (IDF) pacyfikuje Strefę Gazy i krok po kroku niszczy kolejne umocnienia terrorystów z Hamasu, którzy zaatakowali kraj miesiąc temu. I choć opinia międzynarodowa protestuje i wzywa do zawieszenia broni, IDF pokazało właśnie, co skrywają "cywilne" obiekty w Strefie. Zniszczony został m.in. meczet, z którego Hamas rakietami ostrzeliwał Izrael.
W Strefie Gazy trwa rzeź cywilów i operacja wojskowa prowadzona przez IDF. Ludzie giną, a szefowie Hamasu, który zaatakował Izrael i wywołał wojnę, nadal pławią się w luksusie. Jak informuje "Bild", ich majątki sięgają miliardów dolarów. Nikt jednak nie rusza na ratunek rodakom, nie stara się ocalić palestyńskich dzieci. Ten koszmar jest szefom Hamasu całkiem na rękę.
Izraelskie wojsko wkroczyło do Strefy Gazy i zaczęło niszczyć militarną infrastrukturę wybudowaną przez Hamas. Obiektów jest sporo, większości bronią bojownicy, ale siły IDF posuwają się na przód. Krok po kroku. Właśnie zaprezentowano metodę niszczenia tuneli, które islamiści wybudowali na terenie całej Strefy Gazy.
Jeden ze schwytanych bojowników Hamasu opowiedział o tym, jak planowano uderzenie i że nie było mowy o litości dla izraelskich cywilów, którzy zostali napadnięci. Islamiści nie oszczędzali nawet dzieci, które mordowano z zimną krwią.
Amerykańskie siły specjalne, nawet kilkudziesięciu komandosów, stacjonują od początku października w Izraelu i mają pomóc w uwolnieniu zakładników przetrzymywanych przez Hamas. Według dziennikarzy "New York Timesa" pełnią funkcje doradcze i pomagają siłom izraelskim uporać się z zagrożeniem terrorystycznym. W niewoli nadal przebywa około 220 osób.
Internauci ze zdziwieniem stwierdzili, że Izrael zniknął z popularnych w Chinach map internetowych Baidu czy Alibaba. Oczywiście, widzimy na nich zarys kraju i jego najważniejsze miasta, ale zerkając na mapy nie dowiemy się, jak państwo się nazywa. Czy to wyraz poparcia Chińczyków dla Palestyny i deklaracja po jednej ze stron konfliktu? Na to wygląda.
Dlaczego przedstawiciele Hamasu wybudowali setki kilometrów tuneli i umocnień w Strefie Gazy, ale nie zadbali o swoich rodaków, którzy masowo giną od kilku tygodni? Abu Marzouk, członek władz terrorystycznej organizacji, wyjaśnił dobitnie, kto powinien się zająć cywilami. Bojowników ich los nie interesuje, liczy się tylko wojna.
Izraelskie siły zbrojne w nocy ze środy na czwartek przeprowadziły rajd na Strefę Gazy. Celem były obiekty należące do bojowników Hamasu, przede wszystkim wyrzutnie przeciwpancerne. Po misji siły IDF wróciły na teren kraju, informując o sukcesie akcji. Izrael krok po kroku szykuje się do inwazji lądowej w Gazie. To może oznaczać setki zabitych i eskalację konfliktu.
Kto zainspirował terrorystów z Hamasu do ataku na Izrael? Zdaniem dziennikarzy "The Wall Street Journal" tropy prowadzą do Iranu, gdzie szkolili się bojownicy i gdzie zapadła decyzja o uderzeniu ze Strefy Gazy. Hamas szkoliła brygada al-Kuds, czyli siły specjalne Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Osobiście nadzorował ten proces słynny generał Esmail Qaani.