Greckie MSZ poinformowało o śmierci dwóch obywateli tego kraju na Ukrainie. Jak podał resort, mieli zginąć w wyniku morderstwa, którego najprawdopodobniej dopuścili się ukraińscy żołnierze. Greckie media donoszą, że zdarzenie nie miało nic wspólnego z kryzysem na linii Rosja-Ukraina.
Można by pomyśleć, że w dobie kryzysu na Ukrainie tamtejsi politycy będą ostatnimi, którzy chcieliby rozmawiać z paktującym z Rosją Aleksandrem Łukaszenką. Tymczasem w poniedziałek nieuznawanego przez większość zachodniego świata białoruskiego przywódcę odwiedził Oleksandr Moroz, wieloletni przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy. W trakcie spotkania padło wiele kontrowersyjnych słów.
Dron RQ-4 Global Hawk przez kilkanaście godzin krążył nad Ukrainą. Maszyna najprawdopodobniej prowadziła rozpoznanie terenu w związku z możliwą inwazją ze strony Rosji. Z danych portalu Flightradar24.com wynika, że już minionej nocy dron był nad każdym regionem Ukrainy. Obserwowały go tysiące ludzi z całego świata.
Rosyjska państwowa agencja informacyjna RIA Nowosti straszy swoich czytelników fake newsami na temat Ukrainy. Nagłówek na stronie portalu krzyczy, że prezydent Wołodymyr Zełenski szykuje "rzeź Rosjan". Wcześniej Pentagon ostrzegał przed prowokacjami ze strony Rosji.
Brytyjski minister sił zbrojnych James Heappey zaniepokojony ruchami Rosji. Uważa, że atak na Ukrainę jest niestety prawdopodobny. Jak stwierdził, bomby mogą zacząć spadać na ukraińskie miasta kilka minut po decyzji Władimira Putina.
Sytuacja na Ukrainie jest coraz bardziej napięta. Zagraniczne wojska opuszczają kraj, a państwa apelują do obywateli, by wyjechali, póki jeszcze mają taką możliwość. Teraz Ukrainę opuszczają oligarchowie i biznesmeni.
Niemcy wybrali prezydenta. Został nim ponownie Frank-Walter Steinmeier. W przemówieniu, które wygłosił przed Zgromadzeniem Federalnym, w mocnych słowach zwrócił się do Władimira Putina.
Mężczyźni z Białorusi, którzy są w wieku poborowym, nie są wpuszczani na Ukrainę. Władze Ukrainy nie wydały jeszcze w tej sprawie żadnego oświadczenia.
Witalij Kliczko udzielił komentarza niemieckiemu dziennikowi "Bild". Mer Kijowa przedstawił swoją opinię na temat domniemanych planów agresji Rosji na jego ojczyznę. Ostrzegł, że Władimir Putin nie zadowoli się tylko jedną "zdobyczą".
Ołeksij Honczarenko poinformował, że od poniedziałku ruch lotniczy na Ukrainie zostanie wstrzymany. Już wcześniej loty na Ukrainę zawiesiły m.in. holenderskie linie KLM. Jednocześnie ministerstwo infrastruktury stanowczo zdementowało rewelacje rozpowszechniane przez posła ukraińskiego parlamentu.
Ministerstw Spraw Zagranicznych Izraela wezwało swych obywateli, przebywających na Ukrainie o jak najszybsze opuszczenie tego kraju. Wszystko spowodowane jest napiętą sytuacją na granicy Rosja-Ukraina.
Krzysztof Jackowski miał wizję na temat Andrzeja Dudy. Jasnowidz wyczuł, jakie myśli zaprzątają głowę prezydentowi. Chodzi m.in. o bezpieczeństwo Polski i pomoc Ukrainie w przypadku rosyjskiej inwazji. Słowa Jackowskiego są naprawdę zaskakujące.
Biały Dom poinformował, że zakończyła się rozmowa telefoniczna między prezydentem Rosji i Stanów Zjednoczonych. Trwała ponad godzinę.
Wiceminister obrony James Heappey, poinformował w sobotę, 12 lutego, że Wielka Brytania wycofa w ten weekend wszystkich swoich żołnierzy znajdujących się na Ukrainie. Zaapelował też do Brytyjczyków przebywających w tym kraju mówiąc, że "powinni wyjechać, póki jeszcze mają taką możliwość".
Mieszkańcy Kijowa w sobotę wyszli na ulice. Chcą w ten sposób pokazać, że w przypadku rosyjskiej agresji będą stawiać opór okupantowi. "Ukraińcy nie ulegną" - krzyczeli uczestnicy pokojowego marszu.
Minister spraw zagranicznych Kanady Mélanie Joly wezwała Kanadyjczyków znajdujących się na Ukrainie do natychmiastowego opuszczenia tego kraju ze względu na rosnące zagrożenie ze strony Rosji.
Biały Dom jest przekonany, że Władimir Putin zaatakuje Ukrainę – podaje amerykańska telewizja publiczna PBS. Prezydent miał już przekazać decyzję swoim siłom zbrojnym. Do ataku dojść miałoby na początku przyszłego tygodnia. Strona Rosyjska już odpowiedziała na oskarżenia.
Znany amerykański historyk, politolog i sowietolog prof. Alexander John Motyl z Rutgers University w USA twierdzi, że inwazja Rosji na Ukrainę "na pełną skalę" jest mało prawdopodobna. Politolog wyliczył także kilka cech, które łączą rosyjskiego przywódcę i... Adolfa Hitlera.