Poglądy rosyjskich propagandzistów są zmienne jak pogoda na wiosnę. Najpierw blogerzy sprzyjający Kremlowi naciskali do przejęcia wszystkich ziem ukraińskich. Teraz uważają już, że nie są im "potrzebne" nawet obwody zaporoskie i chersońskie.
Rosyjskie naciski i straszenie społeczności międzynarodowej nie ma żadnych granic. 21 czerwca (w przeddzień rocznicy napaści III Rzeszy na Związek Radziecki) Władimir Putin znów zagrał nuklearną kartą. Dyktator uważa, że broń jądrowa ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa.
37-letni Kyryło Budanow to szef ukraińskiego wywiadu, który staje się jedną z najważniejszych osób w kraju. Młody generał jest także głównym celem wojska rosyjskiego i Władimira Putina. Ekspert wyjaśnia, dlaczego właśnie jego Rosjanie chcieliby dopaść najbardziej.
Myśl technologiczna Koreańczyków z północy znacznie odbiega od tego, co znamy np. z Europy lub USA. Dowodem tego jest nieudana próba wystrzelenia satelity szpiegowskiego. Reżim w Pjongjang określił to "bardzo poważnym niedociągnięciem", ale zapowiada dalsze próby.
Rosyjskie władze nie chcą, aby na jaw wyszła skala katastrofy epidemiologicznej, którą spowodowało wysadzenie tamy w Nowej Kachowce. Kreml stara się to ukryć, sięgając po absurdalne tłumaczenia i groźne zapowiedzi.
Wiaczesław Zaruski, Rosjanin od dawna mieszkający w naszym kraju, za pomocą kanału na Youtube stara się przybliżyć Polakom rosyjską perspektywę. Tym razem bloger tłumaczy, dlaczego jego rodzice popierają Putina. Ich słowa szokują. "Nadszedł czas, żeby pomóc Ukrainie" - mówi w nagraniu matka Rosjanina.
Ukraińscy jeńcy wojenni przechodzą prawdziwe piekło - donosi w niedzielnym wydaniu "The Times". Na dowód, dziennik opublikował wypowiedzi psycholożki Angeliki Jacenko, do której trafili dwaj młodzi żołnierze po powrocie z rosyjskiej niewoli. Mężczyźni wyjawili, że Rosjanie wykastrowali ich nożem, by "nie mogli płodzić dzieci".
Po raz kolejny rosyjska propaganda zaczyna gubić się w relacjonowaniu rzeczywistości. Jeszcze kilka tygodni temu ludzie Putina informowali, że celem najazdu na Ukrainę jest "denazyfikacja". Teraz twierdzą, że tak naprawdę "specjalna operacja wojskowa nie ma celu".
Szef Grupy Wagnera nie sprzyja ostatnio rosyjskiej propagandzie. Jewgienij Prigożyn w wielu wypowiedziach wskazuje na słabości regularnej armii Kremla i chwali ukraińską kontrofensywę. Teraz stwierdził, że to Rosja wzmocniła armię i sławę Ukrainy na świecie.
W okolicach Aleppo w Syrii zginął rosyjski żołnierz - podaje agencja Reutera. Kilka innych wojskowych zostało rannych. Konwój z Rosjanami został zaatakowany najprawdopodobniej przez tureckie drony. Turcja zaprzecza jednak tym doniesieniom.
Światowe media donoszą o kolejnych aktach wojennego terroryzmu, których dopuszczają się rosyjskie wojska. Tym razem doszło do ataku na jedną z łodzi, która pomagała w ewakuacji mieszkańców z zalanego Chersonia. Niestety, trzy osoby zginęły.
Władimir Putin wygłosił apel do mieszkańców Rosji. Dyktator zwrócił się do Rosjan, aby tłumnie obchodzili rosyjskie święto niepodległości. Użył przy tym jednocześnie bardzo wymownych słów. Putin stwierdził, że "to trudny czas" dla jego kraju.
Atak ukraińskich wojsk na pozycje rosyjskie i początek kontrofensywy wywołały przerażenie na Kremlu. Rosyjscy generałowie bredzą o sukcesach swoich wojsk, a propagandyści zaczynają się bać klęski "specjalnej operacji wojskowej". Dlaczego? Bo nawet w ich programach można usłyszeć, że sytuacja nie jest dobra.
Słuch o Władimirze Putinie zaginął. Rosyjski dyktator rzadko pokazuje się publicznie, a pogłoski o poważnej chorobie pojawiają się coraz częściej. Teraz o nieobecności prezydenta Rosji coraz odważniej mówią propagandziści popierający wojnę z Ukrainą.
Roman Winiwitin to rosyjski pułkownik, który został zatrzymany przez bojowników z Grupy Wagnera za otwarcie ognia do sprzymierzeńców. Teraz dowódca jednej z brygad armii Rosji oskarża żołnierzy Jewgienija Prigożyna o torturowanie rosyjskiego personelu wojskowego.
Grecki płetwonurek po 25 latach poszukiwań odnalazł zaginiony podczas II wojny światowej brytyjski okręt podwodny HMS Triumph. Ten zaginął gdzieś na Morzu Egejskim w 1942 roku i wydawało się, że przepadł bez śladu. Na pokładzie były 64 osoby, wszyscy zginęli.
Jeden z najbogatszych mieszkańców globu przyzwyczaił już do wywoływania kontrowersji i skandali. Tym razem Elon Musk w dość dwuznacznym Tweecie zasugerował poparcie dla Tuckera Carlsona - byłego komentatora stacji Fox News, który prezentuje m.in. antyukraińskie treści.
Władimir Korniłow to jeden z czołowych rosyjskich propagandystów. Rosjanin wziął sobie na cel m.in. Polskę, którą oskarża o "rusofobię" i zachęca do zaatakowania naszego terytorium. Tym razem zaapelował o wysłanie do Polski bojowników z Czeczenii.