Rosjanie mają coraz większe problemy na froncie, a ukraińskie wojsko odzyskuje kolejne hektary zaatakowanej ziemi. Mimo to Władimir Putin nie ma zamiaru wycofać żołnierzy z okupowanej Ukrainy. Dlaczego rosyjski dyktator nadal chce wojny? Ekspert podaje kilka powodów.
Pozycja Władimira Putina nie jest w Rosji już tak silna jak przed wojną. Na Kremlu trwają wewnętrzne starcia, doszło też do podziałów w kręgach władzy. Rosyjski opozycjonista uważa, że zbliża się kres panującego dyktatora, a rządy może przejąć Aleksander Łukaszenka.
Oliver Stone po raz kolejny dał wyraz swojej sympatii do putinowskiej Rosji i niechęci wobec polityki własnego kraju. Głosował na Bidena, ale dziś tego żałuje. Uważa, że druga kadencja tego prezydenta może skończyć się globalną zagładą.
Władimir Putin dostał podczas spotkania z mediami mało wygodne pytanie o to, jak będzie wyglądać Ukraina po zwycięstwie Rosjan w wojnie na wschodzie. Wyglądał na zaskoczonego. Zaczął bredzić o nazistach, Hitlerze oraz Al-Kaidzie. I jak przyznał, Rosja walczy nie z Ukrainą, ale ze znacznie potężniejszymi wrogami.
Władimir Putin podczas szczytu Rosja - Afryka stwierdził, że Ukraina nie chce negocjować zakończenia wojny i to przez jej upór rozmowy pokojowe wciąż się nie rozpoczęły. Prezydent Rosji do prawdy żyje w świecie alternatywnym, w którym jego wojsko nie najechało sąsiedniego kraju, nie morduje cywilów i nie dopuszcza się zbrodni wojennych.
"Naczelny troll Rosji" w formie. Jak twierdzi rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, Ukraińcy w skrytości swych serc chcieliby, by ich prezydentem był Władimir Putin. I to właśnie dlatego tak bardzo go nienawidzą i tak zażarcie walczą z najeźdźcami o swoją wolność.
Wielokrotnie już mówiliśmy o wydarzeniach, na których miał pojawić się nie Putin osobiście, ale jego sobowtór. Jednak prawdę może być ciężko poznać, bo zna ją jedynie wąskie grono wysokich rangą urzędników, a także tylko jeden zagraniczny polityk.
Władimir Putin ciężko przeżył bunt Jewgienija Prigożyna i marsz Grupy Wagnera na Moskwę. Zdaniem dziennikarzy "The Washington Post", początek całej sytuacji po prostu go sparaliżował. Prezydent Rosji nie był w stanie podjąć żadnej decyzji, aż w końcu uciekł z Moskwy do Petersburga. Dziś mówi się, że sytuacja znów może się powtórzyć.
Władimir Putin spotkał się z Alaksandrem Łukaszenką w Petersburgu, a fachowcom nie umknęły jego drobne, z pozoru niewiele znaczące gesty. Instytut Studiów nad Wojną (ISW) opublikował ich analizę, z której wynika, że prezydent Rosji bardzo się czegoś boi. I że zagrożenie może być bliżej, niż nam się obecnie wydaje.
Rosjanie ostrzelali dziś rano port Reni w obwodzie odeskim. To punkt położony zaledwie 200 metrów od granicy z Rumunią. Czy to kolejna odsłona niebezpiecznej gry, którą od kilku tygodni Rosja prowadzi z NATO?
Kolejny dowód na antypolskie działania reżimu Władimira Putina. Rosyjskie władze usunęły pomnik ku czci ofiar NKWD z Cmentarza Pamięci w Lewaszowie pod Petersburgiem. Na miejscu monumentu pozostał pusty plac.
Wbrew pozorom, stosunki irańsko-rosyjskie nie należą do najlepszych. Okazuje się, że Moskwa może oszukać swojego dotychczasowego sojusznika, który czeka na obiecaną broń. Dyplomaci z Teheranu uważają, że Rosja nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań.
Mikołaj Łukaszenka, nazywany "Kolą", od najmłodszych lat towarzyszy swojemu ojcu podczas wydarzeń politycznych. Pojawił się także w niedzielę podczas spotkania prezydenta Białorusi z Władimirem Putinem. Głos w tej sprawie zabrała rosyjska propaganda.
W jednym z biur w rosyjskim mieście Pierwouralsk (obwód swierdłowski) doszło do zuchwałej kradzieży. Ubrany w żółtą koszulkę mężczyzna długo się rozglądał, aż wreszcie ukradł ze ściany portret samego Władimira Putina. Co ciekawe, wrócił po pewnym czasie, by oddać ramkę. Co zrobił ze zdjęciem?
Grupa Wagnera poniosła ciężkie straty na ukraińskim froncie, o czym powiedzieli wprost jej dowódcy. Zginąć miało nawet 78 tysięcy bojowników, a 40 tysięcy odniosło rany. Większość z nich to kryminaliści, których Jewgienij Prigożyn namówił rok temu do służby. Wiadomo też, ilu ma stacjonować przy polskiej granicy.
Władimir Putin wydał rozkaz likwidacji Grupy Wagnera, a w jej miejsce chce znacząco wzmocnić Gwardię Narodową, która ma być jego prywatną armią. Prezydent Rosji boi się o swoje bezpieczeństwo i buduje siły, które będą mu wierne i będą go bronić w razie kolejnego buntu wewnątrz kraju. Przy okazji na zmianach skorzystają oddziały Ramzana Kadyrowa.
Władimir Putin nie wydaje się w ostatnim czasie osobą, która jest okazem zdrowia. I zalicza kolejne wpadki, które mniej lub bardziej obrazują jego stan. Na spotkaniu z gubernatorem obwodu irkuckiego zaliczył kolejną, przekazując pozdrowienia dla żołnierzy, którzy nie żyją. Chwilę wcześniej wysłuchał, jak zginęli na ukraińskim froncie.
Spiskowcy na Kremlu pracują pełną parą, by odsunąć od władzy Władimira Putina i ludzi, którzy pozostają mu wierni. Bunt Jewgienija Prigożyna pokazał, jakie są słabe punkty aparatu władzy w Moskwie. Teraz zanosi się na kolejny, tym razem skuteczny. Kluczowy może okazać się zły stan zdrowia prezydenta Rosji.