To już pewne! Z informacyjnego chaosu, niepewności i plotek, wyłonił się wreszcie klarowny komunikat. ''Sylwester Marzeń'' po raz kolejny odbędzie się w Zakopanem. Jak przekazała ''Gazeta Krakowska'', Telewizja Polska podpisała umowę z urzędem miasta ws. użyczenia górnej Równi Krupowej.
Kamery monitoringu zainstalowane przed jedną z restauracji w Zakopanem zarejestrowały kuriozalną sytuację. Para turystów z niewiadomych przyczyn zaatakowała... płotek otaczający lokal. Właściciele interesu udostępnili w sieci wideo ze zdarzenia.
Cichy sylwester pod Tatrami? To brzmi jak mrzonka. ''Sylwestra marzeń'' organizowany przez TVP przyciągał do Zakopanego tłumy turystów. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku impreza pod Giewontem się nie odbędzie. Ta informacja - wbrew temu, co mogłoby się wydawać - wywołała entuzjazm wśród górali. — Telefony ewidentnie rozdzwoniły się — cieszą się hotelarze i właściciele pensjonatów w Zakopanem.
Przed jednym ze sklepów na Bystrym w Zakopanem doszło awantury między właścicielem sklepu a kobietą zbierającą pieniądze do puszki. Na miejscu interweniowała policja i straż miejska.
Były siatkarz, a obecnie uczestnik freak fightów napotkał na swojej drodze śnieg. To dlatego, że wybrał się w konkretny spacer z Zakopanego. Przez ponad pięć godzin pokonał na nogach 20,5 kilometra.
W szpitalu w Zakopanem jednak z pacjentek została poparzona podczas porodu. O sprawie donosi "Gazeta Wyborcza". Jak relacjonuje pani Ewa stół, na którym się znajdowała, zajął się ogniem. Kobieta przeżyła potworną traumę. Rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko placówce.
Zakończyła się nocna akcja poszukiwawcza ratowników TOPR. Wyruszyli oni na ratunek dwóm kobietom wędrującym w kierunku przełęczy Krzyżne. Początkowo przemieszczały się po górach z partnerami, jednak w pewnym momencie zostały na szlaku same.
Wtorek, 31 października okazał się bardzo wietrzny w Zakopanem. Porywisty wiatr łamał drzewa i przewracał budki na oscypki na Krupówkach. Lokalne media opublikowały zdjęcia.
Chociaż mamy już październik, nadal możemy spotkać turystów z krajów arabskich, spacerujących po Zakopanem. Górale zacierają ręce, bo goście korzystają z lokalnych atrakcji, stołują się na Krupówkach, a w dodatku chętnie robią zakupy u lokalnych sprzedawców, wydając przy tym krocie. Okazuje się, że jesienią goście z Półwyspu Arabskiego upatrzyli sobie nowy, zaskakujący produkt.
Słońce i temperatury sięgające 20 stopni Celsjusza na zakopiańskich Krupówkach zachęcają, by w nadchodzący weekend wybrać się w góry. Jednak górale przestrzegają przed zbytnim entuzjazmem i w rozmowie z o2.pl mówią, co może spotkać turystów, którym przyjdzie ochota na długie spacery szlakami. Z doświadczenia wiedzą, że wielu przyjezdnych nie jest na to gotowych.
Urząd Skarbowy w Zakopanem 25 października zlicytuje część kompleksu mieszkalno-użytkowego o podwyższonym standardzie w malowniczym Kościelisku z widokiem na Tatry. Cena wywoławcza to niewiele ponad 1,6 mln zł za 110 m².
Jeszcze w sobotę termometry wskazywały 20 stopni powyżej zera. W niedzielę w Tatrach zrobiło się biało, a termometry na Kasprowym Wierchu pokazały... minus 5,7 stopni! Jest zimno, niebezpiecznie, ale i pięknie. Ratownicy TOPR przypominają jednak o zachowaniu szczególnej ostrożności.
O działania w tej sprawie Fundacja Viva! apeluje od lat. Przed Sądem Rejonowym w Olkuszu odbyło się posiedzenie w sprawie znęcania się nad końmi z Morskiego Oka. Fundacja zarzuca pięciu osobom m.in. niedopełnienie obowiązków służbowych.
Na granicy polsko-słowackiej trwa kontrola graniczna osób, które chcą wjechać do Polski. Zdaniem górali kontrole odstraszyły Słowaków, którzy chętnie przyjeżdżali na zakupy na Podhale - Sytuacja na granicy na pewno nam nie pomaga - mówi jedna ze sprzedawczyń w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim".
Tatrzańscy ratownicy sprowadzili dwójkę turystów z Łotwy, którzy utknęli na Orlej Perci, w rejonie Żlebu Kulczyńskiego. Łotysze nie byli dobrze przygotowani do wyprawy. Akcja ratunkowa zakończyła się dopiero o godzinie 2.00 w nocy.
Wiele wskazuje na to, że przed nami ostatnie tak piękne i słoneczne dni tej jesieni. Jeśli macie w planach odwiedziny w Zakopanem, to warto się na nie zdecydować - tym bardziej, że kolejki nie są zbyt długie.
Mieszkaniec Poronina od wielu dni czekał na ważną przesyłkę. Niestety, nie doczekał się listonosza, dlatego postanowił wybrać się w tej sprawie na pocztę do Zakopanego. Okazuje się, że w tym regionie jest duży problem z pracownikami. - To już plaga - usłyszał pan Marcin na poczcie.
Tiktokerka @wyzszy_instytut_smaku wybrała się ostatnio do Zakopanego (woj. małopolskie). Wynajęła tam pokój w pewnym pięciogwiazdkowym hotelu. Choć zapłaciła za niego fortunę, to nie wszystko poszło po jej myśli. "Cuchnąca sprawa" - podpisała swoje wideo na chińskiej platformie. Widzowie nie kryli zdziwienia.