Nastolatek z Włocławka maltretował kota. Na opublikowanych w internecie nagraniach widać jak 13-latek rzuca czworonogiem, ciągnie go za łapy, przyciska do podłoża, kładąc się na nim. Sprawą zainteresowała się Fundacja MONDO CANE - Inspektorat Włocławek, która odebrała już zwierzę z domu nastolatka i jego mamy. Sprawa została zgłoszona na policję.
Gdyby kózka nie skakała, to by w studnię nie wpadała - tak by można sparafrazować popularne powiedzenie w przypadku tego, co zdarzyło się w miejscowości Sobów (woj. świętokrzyskie). Jednak zwierzakowi, którego dotyczy ta historia, z pewnością do śmiechu nie było. Koza w studni spędziła trzy dni.
W Gorlicach, w sortowni śmieci, znaleziono żółwia z połamaną skorupą. Zwierzę trafiło pod opiekę specjalistów. Walczy o życie. Wiele wskazuje na to, że to właściciele pozbyli się żółwia w tak okrutny sposób. O sprawie poinformowała fundacja Dziki Projekt.
Na rynku dostępnych jest obecnie wiele przysmaków dla psów. Niektóre mogą jednak nie tylko poważnie zaszkodzić zwierzęciu, ale i zagrażać jego życiu. Weterynarze ostrzegają w szczególności przed jednym - bardzo popularnym.
Nie żyje Bobi — pies, który w lutym zapisał się w Księdze Rekordów Guinnessa jako najstarszy czworonóg na świecie. Bobi przeżył ponad 31 lat. Jego właściciele zdradzili, czemu zawdzięczał swoją długowieczność.
Do groźnej sytuacji doszło w środę (20 września) we Włocławku w jednym z domów jednorodzinnych. Pies rasy pitbull zaatakował mężczyznę, który trafił do szpitala. Właścicielka czworonoga nie była w stanie nad nim zapanować i zwierzę musiał zabić policjant.
Miała długie spiczaste uszy, szczekała jak domowy pupil i jadła tylko polne gryzonie. Gdy trafiła do przychodni weterynaryjnej w Brazylii po tym jak potrącił ją samochód, lekarze długo spierali się, co to za gatunek. Po serii badań ustalono... że to pierwsza znana w świecie hybryda lisa z psem.
Kilkutygodniowe cielę morsa, które uratowano na Alasce, niestety zmarło. Maluch stał się sławny na całym świecie po tym, jak weterynarze zalecili, aby był przytulany przez cały dzień.
Trzy przyjaciółki zażywały kąpieli w rzece Jefferson, gdy nagle wakacyjną idyllę przerwała... wściekła wydra. Zwierze drapało i gryzło kobiety po twarzach i kończynach. Jedna z nich doznała bardzo poważnych obrażeń. Teraz pokazała, jak wygląda jej twarz po spotkaniu z drapieżnym ssakiem.
Była w zaawansowanej ciąży, w trakcie porodu. Nie miała jak się bronić i nie zdołała uciec. Łania została pogryziona przez psa. Nie przeżyła ani ona, ani cielak. — Jest to przykład totalnej nieodpowiedzialności właściciela psa, który nie dość, że puścił psa luzem w lesie, to zostawił ranne zwierzę bez pomocy — podkreślili pracownicy Centrum Edukacji Ekologicznej w Grudziądzu.
Nie wodna, a zwyczajna kurka, wybrała się na spacer przy al. Pokoju w Krakowie. Nietrudno sobie wyobrazić, jak mogłaby się zakończyć taka wyprawa pośród samochodów i tramwajów, ale na szczęście kurę udało się bezpiecznie odłowić. Strażnicy miejscy zapewniają, że dołożono wszelkich starań, by kurze nie spadło pióro z głowy.
Ogród Zoologiczny w Krakowie od kilkunastu tygodni ma nowego mieszkańca, któremu trudno odmówić uroku osobistego. To mała, biała wielbłądzica. Niedawno po raz pierwszy została wypuszczona na wybieg i zaprezentowała się na nim niczym rasowa modelka. Ale na razie nie wiadomo, jak ją przedstawiać, bo wielbłądziątko wciąż nie ma imienia. Pora to zmienić!
Takie spotkanie twarzą w twarz (a raczej twarzą w pysk), budzi grozę. Ale 64-letnia Lynn Kelly z USA działała pod wpływem impulsu. Kobieta bohatersko stanęła w obronie swojego psa, ściganego przez niedźwiedzia. Gdy zwierzę stanęło na dwóch łapach, 64-latka, zamiast się wycofać, przystąpiła do konfrontacji i... uderzyła niedźwiedzia w nos.
Żyjesz w ciągłym biegu? Historia żółwia-wędrowniczka przypomina nam, że czasem warto działać wolniej, ale za to roztropnie. I że zawsze trzeba wierzyć w szczęśliwe zakończenia. Jemima czmychnął z domu dwa lata temu i gdy właściciele stracili już wiarę w to, że odnajdą pupila, on powrócił cały i zdrowy. Okazało się, że nie w głowie mu były dalekie eskapady.
''Wiele widziałam w swoim życiu, ale tego dnia przegrałam z własnymi emocjami. Uklękłam koło niej, a łzy poleciały strumieniem'' — opowiada pracownica fundacji La Fauna, która pojechała na interwencję, żeby pomóc wychudzonemu psu, a właściwie smutnemu, obleczonemu skórą szkieletowi psa. Mimo wszystko Sally nadal patrzy na człowieka z ufnością.
Uroczy, ale niebezpieczny — niedźwiedź-włamywacz zakradł się do jednego z domów w amerykańskim stanie Kolorado. Co prawda nie zabrał kosztowności ani nie narobił dużych szkód, ale... poczęstował się kotletami. Gdy objedzony niedźwiedź próbował wyjść z budynku, pojawiły się pewne komplikacje. Wszystko widać na nagraniu, które trafiło do sieci.
W przyszłym tygodniu czekają nas upały. W związku z tym Towarzystwo Ochrony Przyrody "Salamandra" informuje, że "co roku na skutek czerwcowej spiekoty otrzymują mnóstwo zgłoszeń o maleńkich, łysych nietoperzach wypadających spod dachów budynków". Co robić ze znalezionymi skrzydlatymi noworodkami?
Dla wielu z nas są po prostu przerażające. Użytkownicy TikToka, którzy boją się węży, twierdzą, że wideo, które ma już ponad 90 milionów wyświetleń, wygląda jak ziszczenie ich najgorszych koszmarów. Pewna kobieta nagrywała węża, który zawisł na wentylatorze sufitowym. Po chwili gad poleciał prosto na nią.