Wybrani dorośli nie mogą odwiedzić szkoły bez zapowiedzi. "Independent" donosi, że dyrektor pewnej szkoły średniej w brytyjskim hrabstwie Kent zabronił im przebywać na terenie placówki. Powodem jego zaskakującej decyzji jest... fatalne zachowanie dorosłych. Alison Colwell powiedział mediom, że pomimo 25-letniej praktyki pedagogicznej, nigdy dotąd nie miał do czynienia z tak nagannymi manierami, jak obecnie.
Rodzicom zdarzało się urządzać w szkole karczemne awantury. Niezadowoleni z ocen swoich pociech żądali, by nauczyciel natychmiast z nimi rozmawiał, niezależnie od tego, czy prowadził akurat lekcję, czy zajmował się czymś innym. Według słów dyrektora, niektórzy rodzice zachowywali się agresywnie i nie stronili od rzucania przekleństw w kierunku pracowników szkoły.
Colwell twierdzi, że chce chronić zarówno uczniów, jak i personel. Jak podkreśla, ani młodzież, ani pracownicy szkoły, nie zasługują na przymusowy kontakt z osobami pozbawionymi kultury. Rodzice, którzy na forum szkoły używali niecenzuralnych słów lub przejawiali agresję, muszą wcześniej zapowiedzieć swoją wizytę. Na szczęście liczba rodziców "pod specjalnym nadzorem" wciąż jest stosunkowo mała.
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
