Najman wskazał "najjaśniejszy punkt" reprezentacji. Nie zgadniesz, o kogo chodzi

5

Wtorkowy mecz z Walią w finale baraży do Euro 2024 odbił się dużym echem w Polsce. Swój komentarz po spotkaniu wygłosił także Marcin Najman. "El Testosteron" wskazał, czyja postawa zrobiła na nim największe wrażenie. Co ciekawe, nie miał on na myśli żadnego piłkarza.

Najman wskazał "najjaśniejszy punkt" reprezentacji. Nie zgadniesz, o kogo chodzi
Na zdjęciu Marcin Najman (Licencjodawca, Instagram Marcin Najmna)

We wtorek reprezentacja Polski w dramatycznych okolicznościach awansowała do Euro 2024. W finale baraży Biało-Czerwoni ograli w Cardiff Walię. Spotkanie rozstrzygały rzuty karne, gdyż po 120 minutach gry utrzymywał się wynik 0:0.

Niedługo po meczu Marcin Najman opublikował na swoim Instagramie "orędzie", w którym krótko podsumował sukces reprezentacji. "El Testosteron" w prześmiewczy sposób przypomniał, że w obecnej formule mistrzostw Europy w finałach gra połowa kontynentu. Najman wskazał też, że jego zdaniem najjaśniejszym punktem kadry był... komentator Dariusz Szpakowski.

Najjaśniejszy punkt naszej drużyny? Bez wątpienia Dariusz Szpakowski i jego komentarz. To że pan Dariusz wrócił na antenę to znakomita informacja i właściwie tylko i wyłącznie dla niego i jego komentarzy będę to Euro oglądał - mówił Najman.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy zachwyceni po awansie na Euro 2024! Doceniają osiągnięcie kadry

Przypomnijmy, że mecz z Walią był pierwszym spotkaniem, które Szpakowski skomentował od finału mistrzostw świata w Katarze w grudniu 2022 roku. Jeszcze dłużej kibice musieli czekać na moment, w którym legendarny dziennikarz zasiądzie za mikrofonem przy okazji meczu reprezentacji Polski - po raz ostatni miało to miejsce w 2021 roku, gdy Biało-Czerwoni przegrali 2:3 ze Szwecją na swoim ostatnim meczu na poprzednich mistrzostwach Europy.

W dalszej części nagrania Najman poinformował też o swoim stanie zdrowia. Przypomnijmy, że "El Testosteron" miał doznać złamania oczodołu po walce z Jackiem Murańskim na Clout MMA 4. Jak przekazał 45-latek, w środę przejdzie on zabieg rekonstrukcji oczodołu. Przy okazji zapowiedział, że nie planuje kończyć kariery we freak fightach i chce stoczyć rewanż ze swoim ostatnim przeciwnikiem.

Trzymajcie kciuki. Wrócę na pewno i wrócę, mam nadzieję na rewanż. Bo chciałbym dokończyć tą robotę, którą rozpocząłem - deklarował.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić