Nietypowy patrol pojawił się na granicy białorusko-litewskiej, gdzie straż graniczna (VSAT) zaobserwowała niedźwiedzia spacerującego wzdłuż wojskowych umocnień w Kienie, rejonie wileńskim. Zwierzę postanowiło "przetestować" wytrzymałość masztu i jakość kamer monitoringu, po czym zniknęło w głębi Litwy.
Co za spotkanie. Leśnik stał i nagrywał, choć na jego miejscu wiele osób z pewnością brałoby nogi za pas i uciekało jak najdalej. Wyjątkowe nagranie z misiem w roli głównej opublikowało Nadleśnictwo Baligród.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie poinformowało o zagrożeniu, jakie pojawiło się w jednym z nadleśnictw. Tamtejsze służby sfotografowały ślady niedźwiedzia, który prawdopodobnie znajduje się w okolicy.
Do tragicznego wydarzenia doszło w mieście Alpine w Arizonie. Niedźwiedź nagle wszedł do domu i zaatakował nastolatka, gdy ten oglądał telewizję.
Odpoczywający na Kondrackiej Przełęczy raczej nie spodziewali się, że doświadczą tak niecodziennego spotkania. W niewielkiej odległości od nich pojawił się niedźwiedź. Ten przyprawiający o dreszcz moment udało się uchwycić na nagraniu zamieszczonym na facebookowym profilu Tatromaniak.
Niedźwiedzie w Tatrach to dość powszechny widok wiosną, także na szlakach czy blisko skupisk ludzkich. Tym razem jednak groźnego ssaka zauważyli mieszkańcy Jordanowa w Małopolsce. Zdjęcia swobodnie przechadzającego się po zmroku niedźwiedzia do urzędu miasta przesyłali sami mieszkańcy.
Tego spaceru ze swoim czworonożnym pupilem mieszkanka Zagórza długo nie zapomni. W biały dzień, na ulicy Chopina kobieta natknęła się na niedźwiedzia brunatnego. Na nagraniu widać przerażoną kobietę i biegnącego za nią truchtem misia. Lokalne władze apelują o ostrożność.
Ochotnicza Straż Pożarna w Borowej opublikowała nagranie z 16 maja, na którym zarejestrowano obecność niedźwiedzia. Zwierzę przebiegało nad ranem przez ulicę. - Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności podczas prac na polu w okolicach autostrady - apelują strażacy.
W lasach regionu tarnowskiego pojawił się niedźwiedź brunatny. Miś został uchwycony przez kamerę fotopułapki w rejonie Łękawki/Łękawicy. Nie wiadomo, skąd przywędrował w to miejsce.
Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego zaobserwowali matkę z trójką młodych niedźwiadków. Ostrzegają, że gdy znajdziemy się w jej pobliżu, może od razu zaatakować w obronie miotu. - Nie podchodzimy do zwierzęcia z zamiarem zrobienia zdjęć z bliska, nie dokarmiamy go - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Jan Krzeptowski-Sabała. - Najlepiej coś sobie nucić, ale nie za głośno - radzi.
We środę 1 maja doszło do kolejnego ataku niedźwiedzia na Słowacji. Mężczyzna, który wybrał się na grzyby, niespodziewanie natknął się na drapieżnika z młodymi. Rannemu 57-latkowi udało się uciec.
W Czarnobylskiej Strefie Zamkniętej zauważono ślady niedźwiedzia. Wolontariusze, również z Polski, wciąż w tym rejonie prowadzą akcje humanitarne. W ciągu ostatnich lat spotkano na skażonym terenie wiele gatunków zwierząt.
Niedźwiedzie w Tatrach właśnie zaczynają szczyt swojej aktywności. Zwierzęta w ostatnich tygodniach można napotkać coraz bliżej szlaków czy miejsc, w którym przebywają ludzie. Sprawdź, gdzie trzeba uważać i oczekiwać ewentualnego spotkania z niedźwiedziem.
We wtorek (23 kwietnia) we wsi Bykowce (woj. podkarpackie) pojawił się niedźwiedź. Krótki film zamieściła w mediach społecznościowych Gmina Sanok. Władze zaapelowały do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności. Mają też pozwolenie na płoszenie drapieżnika.
We czwartek (4 kwietnia) w pobliżu gminy Liptowska Sielnica na Słowacji niedźwiedź znowu zaatakował człowieka. Tym razem to 35-letni mężczyzna, który z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala – podaje portal "Cezhory.sk". To trzeci taki przypadek w ciągu ostatnich kilku dni.
Do nietypowego zdarzenia doszło w Tatrach w Dolinie Strążyskiej. Niedźwiedź, który zbudził się z zimowego snu, włamał się do popularnej herbaciarni. Najprawdopodobniej zwabiły go zapachy jedzenia.
Do ataku niedźwiedzia na małżeństwo na Słowacji doszło w świąteczną niedzielę, ale dopiero dzień później poinformowały o tym media. Zwierzę raniło mężczyznę w nogę. Parze udało się schować przed niedźwiedziem i zawiadomić policję. To drugi taki incydent w ciągu ostatnich 48 godzin.
Słowaccy strażnicy przyrody zostali postawieni w stan najwyższej gotowości. Powodem jest błąkający się w okolicach Żyliny niedźwiedź. Jak informują leśnicy, może być on szczególnie agresywny, ponieważ w sobotę został postrzelony przez jednego z grzybiarzy. Trwa obława i poszukiwanie miśka, który ma zostać odłowiony.