Podawał się za pracownika firmy obsługującej automaty do gier, w ten sposób wykradł z maszyn ponad pół miliona złotych. 34-letni Richard Pena, decyzją prokuratury został skazany w czwartek, 29 lipca na cztery lata więzienia.
Stołeczni policjanci zatrzymali 53-letniego złodzieja, który uwiódł, okradł i porzucił poznaną przez siebie warszawiankę. Mężczyzna wkradł się w jej łaski i zamieszkał u ofiary po trzech dniach znajomości, by zniknąć po jakimś czasie z pokaźną kwotą. Policjanci nie mieli litości, szybko ujęli "Tulipana".
Chciał się upić w niehandlową niedzielę, więc włamał się do Lidla. Policjantom, którzy przyjechali na miejsce tłumaczył, że "bardzo chciało mu się pić". Ze sklepu mężczyzna wyniósł kilka butelek i dwie paczki papierosów.
Chciał obrabować jeden ze sklepów w Anglii. Jednak jego nikczemny plan został udaremniony przez sprzedawcę, który wykorzystał chwilę nieuwagi napastnika i uciekł ze sklep. Następnie opuścił metalowe rolety. Mimo heroicznych prób, złodziejowi nie udało wydostać się z pułapki.
Kto najczęściej okrada sklepy? Niegdyś najbardziej podejrzani byli młodzi ludzie ubrani w dres i czapkę z daszkiem. Dziś jest inaczej. Ochroniarze popularnych dyskontów wskazują w rozmowie z portalem trójmiasto.pl, że ostatnio sytuacja w Polsce bardzo się zmieniła.
Złodzieje stosują coraz więcej sztuczek, które pozwalają im włamać się do mieszkań. Tajemnicze oznaczenia przy drzwiach pojawiły się na poznańskich i krakowskich osiedlach. Ktoś także w biały dzień szarpie za klamki. Mieszkańcy są przerażeni.
Na dworcu kolejowym w Poznaniu doszło do kradzieży walizki. Złodziej porwał torbę z laptopem w pociągu jadącym do Gdyni. Policji nie udało się go namierzyć. Teraz komenda z Sopotu publikuje wizerunek człowieka, który może mieć związek ze sprawą.
Nowe informacje w sprawie mężczyzny, który miał podbiegać we Wrocławiu na Biskupinie do przypadkowych kobiet, z impetem wyrywać im kolczyki z uszu, a następnie uciekać w nieznanym kierunku. Teraz mundurowi opublikowali wizerunek prawdopodobnego sprawcy. Proszą obywateli o pomoc w jego ujęciu.
Policja apeluje do mieszkańców bloków o zamykanie drzwi wejściowych do swoich mieszkań, nawet w sytuacjach, gdy przebywamy w środku. Złodziej zawsze chętnie wykorzysta nieuwagę czyniąc ją doskonałą okazją do zabrania cennych przedmiotów. Przekonała się o tym mieszkanka Świdnika.
Alkohol nie jest dla wszystkich, o czym najdobitniej przekonał się 26-letni mieszkaniec Lublina. Wracając z imprezy, włamał się do kamienicy, ukradł farelkę i zgubił tam telefon komórkowy. Po drodze uszkodził zaparkowany samochód. Gdy wytrzeźwiał, nie pamiętał, co się stało, więc poszedł do komendy zgłosić kradzież swojego telefonu. Został zatrzymany i usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Okoliczności kradzieży roweru typu BMX w Piasecznie zaskoczyły nawet policjantów. Najpierw sprzed szkoły rower ukradł 8-latek i pojechał nim do swojego domu. Kiedy wszedł do środka, pozostawiając swój łup bez nadzoru, "zajął się" nim 60-latek, który już zaplanował jego sprzedaż. Jego plany pokrzyżowali mu piaseczyńscy funkcjonariusze.
Policjanci ogłosili sukces w sprawie przywłaszczenie firmowej karty 35-latka. Analiza zgromadzonych przez śledczych materiałów wyjaśniła, że mężczyzna przez ostatni rok korzystał z niej na stacjach paliw, a zatankował w tym czasie paliwo na łączną kwotę 70 tysięcy złotych. Teraz stanie przed sądem, a grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Włamanie do mieszkania i splądrowanie go to jedna z najbardziej przykrych rzeczy, jaka może się nam przydarzyć. Warto jednak zawczasu pamiętać, aby nigdy nie chować drogocennych przedmiotów i pieniędzy w pewnych, standardowych miejscach. Poznaj je! Dzięki temu przechytrzysz złodziei.
Igrał, igrał, aż się doigrał. 38-letni złodziej przez kilka miesięcy bardzo skutecznie wymykał się z rąk mundurowych. Myślał, że pozostanie bezkarny. W końcu jednak wpadł w sidła funkcjonariuszy. Policjanci nie mogli uwierzyć w to, gdzie się skrył. Przecierali oczy ze zdumienia.
Pijany mężczyzna dokonał kradzieży produktów spożywczych o łącznej wartości 20 zł. Policjanci znaleźli przy nim dowody także innej kradzieży. Były to dwa nowe sportowe buty, które zabrał z pobliskiego sklepu obuwniczego. Najciekawsze było to, że były to buty damskie, w dodatku oba prawe i to w różnych rozmiarach. Sprawca kradzieży trafił do policyjnego aresztu.
Złotoryjscy policjanci zatrzymali 45-latka podejrzanego o kradzieże w sklepie z kosmetykami. Mężczyzna dla niepoznaki przebierał się za kobietę. Pomimo starannego kamuflażu wzbudził podejrzenia pracowników sklepu, w wyniku czego został zatrzymany przez funkcjonariuszy i trafił do policyjnego aresztu.
Wczoraj w ręce policjantów z Siemiatycz trafił 20-latek, który włamał się na dwie posesje, ukradł m.in. niewielką ilość gotówki, elektronarzędzia, rower oraz... 800 jajek. Młody mężczyzna nie do końca przemyślał ten ruch — większość tego osobliwego łupu potłukł. 20-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
Przypadkowi świadkowie mogli pomyśleć, że na warszawskich ulicach powstaje właśnie film sensacyjny. Kto wie, może ta historia okaże się inspiracją dla jakiegoś scenarzysty. 38-letni złodziej katalizatorów uciekał przed policją przez ponad godzinę! W pewnym momencie porzucił auto i ukrył się w parku.