Bloger niezależnego portalu NEXTA zakpił z rosyjskiej propagandy, według której w Warszawie brakuje prądu, a w mieszkaniach nie ma ogrzewania. "Widzimy ludzi stojących w pobliżu gazowych instalacji przy restauracjach, by choć zapewnić sobie trochę ciepła w tym zimnie" - kpi dziennikarz.
Rosyjscy prowadzący programów propagandowych szukają kolejnych pomysłów, jak karać nieposłusznych mieszkańców swojego kraju. Tym razem czołowi propagandyści Federacji Rosyjskiej zaproponowali przywrócenie kary śmierci i ściganie emigrantów za "zdradę stanu".
Rosyjska propaganda z sukcesem zniechęca Rosjan do Stanów Zjednoczonych. Media społecznościowe obiegło nagranie z Federacji Rosyjskiej, na którym kobiety zorganizowały symboliczny pogrzeb dla prezydenta Joe Bidena.
Białoruska propaganda po raz kolejny udowadnia, że nie zna granic. Po wydarzeniach w Przewodowie w państwowych mediach pojawiło się wiele fake newsów i teorii spiskowych. Według jednej z nich - niemającej oczywiście nic wspólnego z rzeczywistością - ataku na terytorium Polski dokonały... Stany Zjednoczone. Na "dowód" pokazano zdjęcie latającej cysterny nad Polską.
Rosyjscy propagandyści szukają nowych sposobów na to, jak wytłumaczyć porażkę w Chersoniu. Mówią, że Rosjanie "nie prowadzili skutecznej ofensywy", ale słychać też krytyczne głosy - w państwowej telewizji otwarcie mówi się o tym, że "Rosja zajęła tylko jedno duże miasto".
Rosyjski propagandysta i wojskowy Władłen Tatarski zareagował na wizytę Zełenskiego w wyzwolonym Chersoniu. Nie rozumie on, "za co Rosjanie przelewają krew" i dlaczego "dowództwo nie chce mówić prawdy". Powiedział też o wielu rannych po rosyjskiej stronie.
Rosyjska propaganda nie przestaje zaskakiwać. W mediach społecznościowych pojawił się kolejny spot ze wschodu Starego Kontynentu. Tym razem pokazano, że Rosjanie tej zimy staną się łakomym kąskiem dla kobiet z zachodu Europy. Powód rozbawił komentujących.
Władimir Putin nie ma oporów przed szerzeniem propagandy wśród najmłodszych Rosjan. Oprócz specjalnych lekcji "edukujących" o wojnie w Ukrainie, Kreml czynnie angażuje dzieci w konflikt. Tak pracują na rzecz armii.
Swietłana Babajewa, szefowa krymskiego oddziału propagandowej agencji "Rossija Siegodnia" nie żyje. Media podają, że do śmierci propagandystki doszło na poligonie ćwiczeniowym do strzelectwa wojskowego.
Margarita Simonian, szefowa propagandowej Russia Today zwróciła się do nowego szefa Twittera Elona Muska z prośbą o odblokowanie kont, które szerzą rosyjską propagandę. To reakcja na słowa miliardera, który zapowiedział "przywrócenie na portalu wolności słowa i swobody wymiany przekonań".
Margarita Simonian to jednak z kluczowych postaci rosyjskiej propagandy. Rosyjska dziennikarka, na którą z tego względu nałożono dotkliwe sankcje, poinformowała, że nie ma zakaz wjazdu do Armenii.
Pracownik siejącego kremlowską propagandę radia Siegiej Mardan podziękował Iranowi za drony Shahed-136. Stwierdził, że "nieważne, czy są rosyjskie czy irańskie", ponieważ "ważne, żeby spadały na głowy Ukraińców". W ostatnich tygodniach ataki wspomnianymi bezzałogowcami na ukraińskie miasta znacznie się nasiliły.
Jeden z szefów propagandowej Russia Today przeprosił za szokujące słowa o ukraińskich dzieciach. Uważał on, że "sprzeciwiające się Rosji dzieci należy topić i palić żywcem". Jego wypowiedzi potępiła szefowa RT Margarita Simonian, a sprawą zainteresował się nawet rosyjski Komitet śledczy.
Portrety czołowych rosyjskich propagandystek Margarity Simonian i Olgi Skabiejewej zawisły... w łazience męskiej w barze w Taszkencie (Uzbekistan). Tzw. dziennikarki znalazły się pod kratami. Właściciele sugerują, że działania kobiet można uznać za przestępstwo.
Tego jeszcze nie było. "Mieszkańcy Finlandii i Luksemburga przychodzą się ogrzać do Rosyjskich domów" - donosi propagandowa agencja "Ria-Nowosti". Rosjanie zapewniają, że "pomagają Europejczykom, którzy walczą z kryzysem energetycznym". Tymczasem temperatura w Luksemburgu wynosi średnio od +16 do +21 stopni.
To doprawdy obrzydliwe. Jeden z czołowych rosyjskich propagandzistów Anton Krasowski, który słynie z antyukraińskich wypowiedzi, proponuje "topienie lub palenie żywcem ukraińskich dzieci", Ponadto, jego zdaniem, "Ukraina nie powinna istnieć", a "Ukraińcy, którzy opierają się Rosji, powinni być rozstrzelani".
Ekspert rosyjskiego Ministerstwa Obrony przyznał na antenie, że drony, które Rosjanie nazywają "swoimi" są w rzeczywistości importowane z Iranu. Dodał, że "dowództwo nie chce się do tego przyznać". Urzędnik nie powiedział jednak tego celowo - myślał, że rozmowa odbywa się poza kadrem.
Rosyjska propaganda gdzie się da wciska literę "Z". Symbol wojny, który od początku inwazji w Ukrainie można zobaczyć na pojazdach agresora tym razem pojawił się na potrawie w jednym ze sklepów.