Anna Wajs-Wiejacka
Anna Wajs-Wiejacka| 

Trzaskowski rozwiewa wątpliwości. Tak wyglądają jego relacje z Tuskiem

15

Plotki o wzajemnej niechęci Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska krążą w przestrzeni publicznej od dawna. Przybrały na sile po powrocie Tuska do krajowej polityki, co miało pogrzebać szanse prezydenta stolicy na przejęcie sterów partii. Prezydent stolicy zdradził, jak faktycznie wyglądają jego relacje z szefem rządu.

Trzaskowski rozwiewa wątpliwości. Tak wyglądają jego relacje z Tuskiem
Jak wyglądają relacje Donalda Tuska i RafałaTrzaskowskiego? (Twitter)

Każdy, kto choć raz widział konwencję, na której występują Donald Tusk i Rafał Trzaskowski raczej nie odniósł wrażenia, że panowie się nie lubią. Mimo to od dłuższego czasu pojawiają się plotki, że obaj politycy niespecjalnie za sobą przepadają. Szczególnie często można ich zobaczyć razem w trakcie kampanii wyborczej. W trakcie trwającej kampanii samorządowej Tusk wielokrotnie chwalił Trzaskowskiego.

Nazywał go nie tylko swoim "współpracownikiem", czy "kimś, kto uosabia nasze nadzieje na to, że to, co się stało 15 października, to jest początek naszej drogi", ale także swoim "drogim przyjacielem". W obliczu tych słów i pojawiających się plotek o tym, że politycy za sobą nie przepadają, dziennikarze "Faktu" postanowili zapytać prezydenta Warszawy, o to, jaka jest prawda.

Jesteśmy bardzo bliskimi partnerami w tej współpracy, co jest absolutnie naturalne, dlatego że ja jestem przecież wiceprzewodniczącym Koalicji Obywatelskiej. Jest mnóstwo kwestii, które chcemy rozwiązywać wspólnie — powiedział dziennikowi prezydent stolicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Po debacie. "Przesłuchanie Trzaskowskiego"

Polityk dodał, że choć premier Donald Tusk stoi na czele rządu, a on koncentruje się na Warszawie, to "przez cały czas ze sobą współpracują". Rafał Trzaskowski zapytany, czy lubi się z premierem, bez cienia zawahania odpowiedział, że tak.

Trzaskowski o Tusku. Chce skończyć spekulacje?

Przed powrotem Donalda Tuska do krajowej polityki, to właśnie Rafał Trzaskowski wyrastał na lidera nie tylko samej Platformy Obywatelskiej, ale i kogoś, kto mógł poprowadzić całą opozycję do zwycięstwa. Wymownie świadczył o tym jego wynik z wyborów prezydenckich, które przegrał dosłownie o włos.

Kiedy PO zdecydowało się postawić na Tuska, od razu zaczęły pojawiać się spekulacje, że obaj politycy zwalczają się, jak tylko mogą. Zaczęto spekulować, że Donald Tusk stara się wygryźć Trzaskowskiego z partii, a prezydent stolicy tylko czeka na okazję, żeby zastąpić premiera w roli lidera partii.

Być może ostatnia deklaracja prezydenta stolicy ostatecznie przetnie te spekulacje.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić