Zima nie rozpieszcza. Położone na granicy Kanady i USA jezioro było nękane przez ogromne wiatry, które smagały położone wokół domy. Działo się tak przez pięć dni z rzędu, a ujemne temperatury spowodowały, że transportowana przez wiatr woda zamarzła, wprawiając okolicznych mieszkańców w osłupienie - informuje metro.co.uk.
Na początku wiele osób nie wierzyło. Po tym, jak John Kucko opublikował zdjęcie na Facebooku, pojawiły się głosy, że to fotomontaż lub piana, a nie lód. Fotograf jednak wrzucił później wideo rozwiewające wątpliwości, a także kilka kolejnych zdjęć. Sprawą zainteresowały się nawet największe media w USA i Kanadzie, co zaskoczyło samego autora zdjęć.
Stan Nowy Jork musi walczyć ze srogą zimą. Cały czas atakowany jest przez potężne wichury. W samej okolicy jeziora prąd straciło ponad 160 tys. osób. Na kolejne dni zapowiadane są opady śniegu nawet do 50 cm. Być może "lodowy dom" nie będzie jedynym w niedalekiej przyszłości.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.