Spacerując latem po lesie lub parku, można zauważyć dziwne twory na liściach. "Ten tegi, tegesy, dynksy, stożki, rożki - jakkolwiek ich nie nazwać jedno jest pewne, roślina wcale się nie cieszy, że 'zdobią' jej liście" - informują pracownicy Lasów Państwowych.
Czytaj także: Leśnik wszystko nagrał. Miłosne uniesienia w lesie
Okazuje się, że wszystkiemu winne są roztocze - dokładniej szpeciele odpowiedzialne za zniekształcenia liści drzew owocowych i ozdobnych. Wyniki ich działalności spotkać można na lipach, klonach, olchach, orzechach włoskich, jabłoniach, gruszach.
Są bardzo sprytne, oddziałują na roślinę poprzez wprowadzenie do tkanek enzymów stymulujących podziały i dziwny wzrost - stąd powstawanie narośli. Żerując, pozbawiają roślinę części produktów asymilacyjnych, a w przypadku silnego porażenia liścia prowadzą do jego opadnięcia - informują leśnicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na skutek ich działania powstają na liściach różnorakie, szpecące zmiany, na przykład te ze zdjęcia, stąd ich nazwa.
Inne twory, które możemy zobaczyć na liściach, to galasy. Są to narośla powodowane głównie przez owady z rodziny galasówkowatych, ale także przez wirusy, bakterie, grzyby, nicienie i roztocza.
Znajdziemy je nie tylko na liściach, ale także na pędach, szyszkach, żołędziach i korzeniach. Przybierają przeróżne kształty: kuliste, jajowate z zaostrzonym czubkiem, igiełkowate, niekiedy są to włochate skupiska, innym razem zdeformowane pędy, zniekształcone żołędzie czy zgrubienia korzeni.
W jaki sposób powstają? Otóż owady, które są najczęstszymi sprawcami takich narośli, wydzielają substancję podrażniającą tkankę roślinną. To sprawia, że następuje jej nadmierny rozwój, przybierający nietypowe kształty. Tak wytworzony galas stanowi doskonały bufor wokół mieszkającej w środku larwy.
Dodatkowo gruba warstwa narośli chroni ją przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi i drapieżnikami. Ponadto miąższ i sok galasa stanowią pożywienie dla rozwijającej się w środku larwy. Z czasem narośla zmieniają barwę, czerwienieją lub brunatnieją a jesienią wraz z liśćmi bądź owocami opadają na ziemię. Po przeobrażeniu z galasa wychodzi dorosły owad.