Do niecodziennych scen doszło w piątek, 25 sierpnia, na kieleckim osiedlu Pakosz. Nieopodal skrzyżowania z ulicą Krakowską, kierowca busa został zaskoczony przez szalony atak 39-letniego pasażera samochodu marki Volkswagen.
Pasażer pojazdu marki Volkswagen podszedł do 45-latka jadącego busem i najpierw zaczął uderzać w kierowany przez niego samochód pięściami, a następnie łokciem wybił boczną szybę - relacjonuje Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.
Ten atak nie uszedł napastnikowi na sucho
Po dość szalonej interwencji, napastnik wrócił do samochodu i szybko odjechał z miejsca ataku. Miał jednak pecha, ponieważ kierowca busa nagrał całe zdarzenie, a następnie przesłał materiał wideo na policję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Poszły konie po betonie. Niecodzienne sceny koło Rawicza
Funkcjonariusze zajęli się tematem bardzo sprawnie. Już wkrótce - na podstawie materiału wideo - wytypowali sprawcę, który został zatrzymany. Straty spowodowane atakiem zostały z kolei oszacowane na kwotę przekraczającą trzy tysiące złotych.
Mężczyzna swoje zachowanie tłumaczył tym, że bardzo się zdenerwował sytuacją na drodze, do której doszło kilka minut wcześniej pomiędzy nim, a kierującym busem. Kielczanin przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze - przekazała rzecznik Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Konieczność zadośćuczynienia za wyrządzone szkody może nie być jedynym zmartwieniem krewkiego 39-latka. Kodeks karny przewiduje bowiem karę w wysokości nawet 5 lat pozbawienia wolności za zniszczenie cudzego mienia.