65-letni artysta na co dzień mieszka w Berkshires w Massachusetts w USA. W ubiegłym tygodniu udał się do Berkshire Community College w Pittsfield, aby dostać drugą dawkę szczepionki. Po jej otrzymaniu zagrał krótki koncert.
W tych niespokojnych dniach chciałem znaleźć sposób na podzielenie się muzyką, która przynosi mi ukojenie – napisał później na Twitterze.
Koncert w oczekiwaniu na szczepionkę
Koncert trwał tyle, ile wiolonczelista musiał odczekać po otrzymaniu szczepionki. Wśród utworów, które zagrał, znalazły się m.in. "Ave Maria" oraz "Preludium G-dur" Bacha. Yo-Yo Ma nie zdejmował maseczki i zachował bezpieczny dystans od innych osób oczekujących na szczepionkę.
Nie jest to pierwszy niezapowiedziany wcześniej koncert wiolonczelisty. W ubiegłym roku powiadomił na Twitterze o projekcie #SongsOfComfort, którego celem było przyniesienie ukojenia w trudnych czasach pandemii. W grudniu w Berkshires i okolicach dał serię krótkich koncertów dla pracowników służby zdrowia, kierowców autobusu, policjantów czy strażaków.
Yo-Yo Ma to amerykański wiolonczelista chińskiego pochodzenia. Występuje od dziecka, a w jego repertuarze można znaleźć nie tylko muzykę klasyczną, ale także rozrywkową. Wydał prawie sto albumów. Przez lata kariery otrzymał dziesiątki nagród w tym 18 statuetek Grammy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.