Aneta Polak
Aneta Polak| 
aktualizacja 

Policja zabezpieczyła zdjęcie ze Słupska. Widać na nim Gerarda B.

155

Po makabrycznym wypadku, do którego doszło 23 czerwca w Słupsku, w sieci pojawiły się komentarze, że samochód Gerarda B. był dobrze znany innym kierowcom, a "wyczyny" drogowe 35-latka zgłaszano odpowiednim służbom. Jak się dowiedziało o2.pl, policja zabezpieczyła jedno ze zdjęć z Gerardem B., które pojawiły się w sieci.

Policja zabezpieczyła zdjęcie ze Słupska. Widać na nim Gerarda B.
Wypadek w Słupsku. Policja zabezpieczyła zdjęcie z Gerardem B. (Facebook)

Ten wypadek wstrząsnął całą Polską. 23 czerwca Gerard B. szalał białym mercedesem po ulicach Słupska. Około godz. 20:00 doprowadził do makabrycznego wypadku. Nie zatrzymał się na światłach i rozpędzony wjechał na skrzyżowanie. Następnie uderzył w wyjeżdżający z prostopadłej ulicy motocykl, którym kierował policjant - podinsp. Rafał Fortuński. 

Poszkodowanego 49-latka przewieziono do szpitala, niestety jego życia nie udało się uratować. Pogrzeb tragicznie zmarłego policjanta odbędzie się we wtorek 2 lipca na Starym Cmentarzu w Słupsku.

Jak informowaliśmy już wcześniej, jeszcze przed wypadkiem na stronie internetowej, na której kierowcy mogą się ostrzegać przed innymi uczestnikami ruchu, opublikowanych zostało sporo wpisów na temat Gerarda B. i jego zachowań na drodze. Z relacji internautów wynikało m.in., że kierowca białego mercedesa parkuje na chodniku, uniemożliwiając innym przejście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 1500 zł kary. Kierowcy wciąż nie wiedzą, co robią źle

Pojawiły się również komentarze, że to, jak jeździ Gerard B., zgłaszano odpowiednim służbom. Postanowiliśmy to sprawdzić.

Wypadek w Słupsku. Zajmują się zdjęciem z Gerardem B.

Służby w Słupsku są głęboko poruszone śmiercią kolegi, dlatego policja nie chce się wypowiadać na temat tragedii.

Jak jednak dowiedziała się redakcja o2.pl, przed tragicznym wypadkiem policja w Słupsku nie otrzymała żadnych zgłoszeń dotyczących nieprawidłowej jazdy Gerarda B. Nie było też zgłoszeń dot. parkowania samochodu, którym poruszał się mężczyzna.

Już po wypadku natomiast policja otrzymała zdjęcie pokazujące nieprawidłowo zaparkowanego mercedesa w centrum Słupska. Redakcja o2.pl ustaliła, że policja zabezpieczyła tę fotografię i wszczęła w tej sprawie czynności o wykroczenie.

Przypomnijmy: chodzi o to zdjęcie, udostępnione przez jednego z internautów:

Wypadek w Słupsku. Gerard B. przyznał się do zarzutu

We wtorek Gerard B. został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące spowodowania wypadku drogowego oraz nawoływania do nienawiści. Przyznał się tylko do pierwszego z nich. Decyzją sądu mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić