Nieodpowiedzialność tego kierowcy mogła zakończyć się dużą tragedią. Na profilu "Stop Cham" pojawiło się nagranie, na którym widzimy kierowcę, który wykonał manewr wyprzedzania tuż przed przejściem dla pieszych. O mało nie doszło do wypadku z udziałem dwóch dzieci oraz mężczyzny z wózkiem.
Na drodze ekspresowej S5 doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Jeden z kierowców nagrał samochód, który poruszał się pod prąd. W sieci zostało opublikowane wideo, na którym dokładnie widać sytuację.
W Warszawie doszło do bardzo nerwowej konfrontacji pomiędzy kierowcami. Do sieci trafiło nagranie wideo z samochodu, na którym widać agresywne zachowanie mężczyzny kierującego oplem. O mały włos nie doszło do rękoczynów.
Na jednym ze skrzyżowań w Lublinie doszło do dramatycznego wypadku. Rozpędzony van wjechał w samochód, który nie zatrzymał się na czerwonym świetle. Do sieci trafiło wideo.
Na drodze ekspresowej S19 w stronę Rzeszowa doszło do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia. Do sieci trafiło nagranie wideo, na którym autor o mały włos nie rozbił swojego samochodu. A wszystko przez łopatę, która wypadła z dostawczaka.
Na wylotówce ze Świebodzic w stronę Wałbrzycha doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Kierowca samochodu osobowego w nieumiejętny sposób wyprzedził pojazd dostawczy. Naprawdę mało brakowało, a auta mogły się zderzyć. Do sieci trafiło nagranie.
W sieci pojawiło się komiczne wideo nagrane na jednej z ulic w miejscowości Górki Śląskie. Autor będący kierowcą auta stoczył krótką rozmowę z rowerzystą, który poruszał się bez świateł. Tłumaczenie Ślązaka rozbawiło internautów.
W sieci pojawiło się nagranie, które wzbudziło wiele emocji wśród internautów. Nagranie udostępniono na popularnym kanale "Stop Cham".
Jechał środkiem bo... uciekał przed mafią. Tłumaczenie kierowcy Kii zaskoczyło nagrywającego go mężczyznę, jednak prawda okazała się zupełnie inna. Nagranie trafiło na popularny na YouTube kanał o piratach drogowych: "Stop cham".
Niektórzy z polskich kierowców przekraczają wszelkie granice absurdu na drogach. W sieci pojawiło się nagranie, na którym jeden z nich postanowił podjąć się wyprzedzania radiowozu. Manewr wykonał w niezwykle nieudany sposób.
Słaba widoczność w zimowe dni dała się we znaki polskim kierowcom i pieszym. W sieci pojawiły się nagrania dwóch poważnych potrąceń na drogach. Dramatyczne nagrania dają do myślenia i pokazują, że na drodze warto mieć oczy dookoła głowy.
Na jednej z polskich dróg doszło do sytuacji, która stała się obiektem dyskusji internautów. Zdarzenie zostało nagrane przez kierowcę, a wideo trafiło do sieci. Komentujący nie byli jednomyślni w ocenie sporu.
Trudne, śnieżne warunki sprawiły, że na polskich drogach w ciągu ostatnich kilku dni doszło do wielu wypadków. Do sieci trafiło wideo, na którym widać, jak jeden z kierowców na DK94 wpadł w poślizg i z impetem uderzył w barierki.
Kierująca samochodem osobowym w Poznaniu nagrała sytuację, która może być przestrogą dla innych. Prawidłowo jadąca kobieta o mały włos nie potrąciła matki z dzieckiem, które biegły na tramwaj przez "pasy" pomimo czerwonego światła na sygnalizatorze.
Na drodze w Czarnej (woj. podkarpackie) doszło do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia. Kierująca seatem w bardzo nierozważny sposób dokonała manewru wyprzedzania. Kamera nagrała moment, w którym prawie doszło do wywrócenia się traktora z przyczepą.
Kierowca z Gorlic nagrał kontrowersyjną sytuację. Na jednej z ulic miasta mężczyzna zarejestrował innego uczestnika ruchu drogowego, który wymusił na nim pierwszeństwo. Pomiędzy kierującymi doszło do konfrontacji słownej, którą zdaniem internautów wygrał autor nagrania.
Starszy mężczyzna najpierw chciał skręcić prawo, jednak potem rozmyślił się i postanowił z niewłaściwego pasa skręcić w lewo, czym spowodował kolizję. Absurdalną sytuację nagrała kamera w pojeździe poszkodowanego.
W Siedlcach doszło do nietypowej sytuacji drogowej. Kierowca, który wymusił pierwszeństwo na jednej z uczęszczanych ulic, wyraźnie zdenerwował się na dźwięk użytego wobec niego klaksonu. Najpierw słownie wyżył się na innym uczestniku ruchu drogowego, a następnie próbował celowo doprowadzić do kolizji.
Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.